Kuchnia

kuchcik

Składniki: (3-4 małe słoiczki)
około 1 kg słodkich śliwek węgierek
1 czubata łyżka kakao
około 50 g dobrej gorzkiej czekolady (moja miała 70% zawartości kakao)
1-2 łyżki aromatycznego alkoholu (np. rumu) – opcjonalnie

Wykonanie:
Śliwki umyć, osuszyć i wypestkować. Jeśli są bardzo duże (odmiana Stanley) przekroić na 3-5 kawałków.
Włożyć do głębokiego rondla, najlepiej o grubym dnie i nieprzywierającej powłoce. Dusić najpierw na dużym ogniu, a potem stopniowo na coraz mniejszym. (Uwaga: Moja elektryczna kuchenka ma 9-stopniową skalę. Zaczynałam od “9″, a potem zmniejszałam sukcesywnie do “4″, tak aby powidła nie przywierały do dna.)

Powidła smażyć, często mieszając, do czasu uzyskania pożądanej konsystencji. (Przy 2 kg śliwek trwa to około 90-120 minut.)

Uwaga: W związku z dość długim czasem “pilnowania” powideł, warto zaplanować smażenie “równolegle” z robieniem obiadu lub innym zajęciem “kuchennym”. (Smażenie można także rozłożyć na dwa dni.)

Pod koniec smażenia powidła można dodatkowo zmiksować blenderem, aby skórki były mniej wyczuwalne.
Jeszcze gorące powidła dokładnie zmiksować. Dodać alkohol, kakao i połamaną na kawałki czekoladę. Podgrzewać na małym/średnim ogniu do czasu aż czekolada się rozpuści.

Przełożyć do słoiczków i zapasteryzować :
Umyć słoiczki z zakrętkami i osuszyć na suszarce do naczyń. (Uwaga: Dokładnie sprawdzić, czy zakrętki pasują i się nie “przekręcają” przy mocnym dokręceniu! Ewentualnie, naszykować sobie zapasowe zakrętki.)

Wstawić słoiczki i zakrętki do zimnego piekarnika, ustawić temperaturę na 120 stopni i wyparzać słoiczki i zakrętki przez około 15-20 minut.

Gotowy mus (dżem, powidła…) mocno zagrzać w garnku, w którym był gotowany.

Nakładać GORĄCY mus do GORĄCYCH słoików i bardzo mocno zakręcać GORĄCYMI zakrętkami. (UWAGA! Radzę używać wygodnych, grubych rękawic kuchennych aby się NIE POPARZYĆ!!!).

Wstawić MOCNO zakręcone słoiczki z powrotem do piekarnika i pasteryzować, tj. wypiekać w temperaturze 120 stopni, przez kolejne 20-30 minut – w zależności od wielkości słoików. (Uwaga: Ja wstawiam je zakrętkami do dołu, a Bea zakrętkami do góry. Jak widać obie wersje “działają”.) Po tym czasie pozostawić w lekko otwartym piekarniku do wystygnięcia lub wyjąć, postawić zakrętkami do dołu, przykryte ręcznikiem aż do wystygnięcia.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation