Kuchnia
czekoladki
robienie czekoladek zawsze mnie trochę stresuje. Że po wyciśnięciu którejś z foremki okaże się, że jest brzydka. Że czekolada jest nierówna, że pękła… zdecydowanie wolę turlać trufle. i tak też jest w oryginale. ale ja chciałam, żeby było serduszkowo i uroczo, bo już jedne kuleczki w prezentowym pudełeczku miałam, więc do tych użyłam foremki. trochę sporo ostrożności wymagało maczanie w czekoladzie już uformowanych czekoladek,bo jakoś nie wpadłam na to, żeby przygotować je jak typowe pralinki: czyli najpierw wysmarować formę czekoladą, po zastygnięciu napełnić nadzieniem i znowu zalać warstwą czekolady. grunt, że wyszło.
na ok. 25 sztuk:
1 szklanka masła orzechowego
80 g miękkiego masła
1 szklanka cukru pudru
ok. 12 ciasteczek zbożowych, pokruszonych na pył
czekolada do zanurzania – rodzaj wedle uznania, najlepiej utemperowana,k ale nie jest to konieczne
no więc krok niezwykle skomplikowany – wszystko razem ucieramy, a na koniec zagniatamy krótko ręką do otrzymania masy, z której da się formować nierozsypujące się kulki. ja swoją wciskałam do formy. uformowane trufelki odstawiamy na około godzinę do lodówki.
przygotowujemy czekoladę:
czekoladę topimy w kąpieli wodnej. na początku wkładamy do rondelka 2/3 ilości, której będziemy używać. mieszając drewnianą łyżką podgrzewamy już płynną czekoladą do temperatury ok. 45 stopni. wtedy zdejmujemy ją znad pary i dodajemy do niej pozostałą 1/3. mieszamy, żeby dodana czekolada rozpuściła się ( nie koniecznie całkowicie), a całość osiągnęła temperaturę 27 stopni. następnie ponownie stawiamy czekoladą nad parą i podgrzewamy do 32 stopni (białą do 30-31). Żeby sprawdzić, czy wszystko poszło jak należy, upuszczamy kroplę czekolady na talerzyk. po 2-3 minutach powinna zastygnąć, dając błyszczącą powierzchnię. jeśli nie, zaczynamy od początku, czyli podgrzewamy czekoladę do 45 stopni itd.
schłodzone trufle maczamy w czekoladzie – najlepiej zanurzać je w niej na widelcu i odstawiamy do zastygnięcia. wcześniej można im oczywiście poprzyczepiać jakieś cudeńka, lub po prostu posypać posypką.
YzJiZDhkN2U6OkQ9Ny16F0xpJRMHci1aBkd+XCNkF2o7UgZONHE+AjUyLAMsHiBMMWsVcxYcOEJIGAdeD080FQ8nam8Ydy0UJygCBxQAXDo5BVIpDGw2OjoMDUsCbB5RYQw4WyEdYBsMIwoZGX4CVQZdBSc2ZHIUNGQWOEgIAiwceX8fYRsHVAIcJwgOIyYCBAQVSGNgYVc1AUpZVSM3CwRQaxRwDAwpHUxLLD8PLwA5fRwiAA8FPHYIWg5sei1mJWdTOQZzS0VgYwxhfzlDTk8qPD4RCVVHNVphVSZyc28/dBRhEzMqe29GOSw8d0BWFXACRDwHFhBUGSIfU0g5WC8HXVQ0DV42CA1XDD0BGGs1MQJKdCphTlIhFmIsewkjAn1gHzdON1JzFxESCmQ/DmJTF18PIhRPagQPSyh+VigtMwUQSyMcGRoJMixqGQAyeBZgYwtjbUhZZ0kHHgwzIXZucnc9fRkxcxdWBxIBDUMYDQw/czglLjFGCEpaV3RZbkFzSVJkHUYyDCJFB2J1XnplN1gfWBkZAC4XHTkPPwhhFFZUBl5uH00taApnCFsQGkUoDAkiBWY8PTtUe2YAIVpDPCZQc1xidyUbIEEcDSZaJn01M3MoUQMrKxsMcRltcBdsNxRDAlEdPkBAODIPRRxPBn99bRgYTl5+Bx9VTRUjGHNCfFtiXGgUfVAiVwsGNyU7cixuPionOmZVZzNwNw8CMgc9cTQACCdxAVN1CkMvM3ZFImxYRnIdZCt7C2McCyMoDHsyLDw8DXBBCXEbChhxTEkUbwNPC3QKQGEjHxVlYUAJawcqaR4tWlMZMyJFKAxxBEpmT34QBQEdMBwZEw8vGisXJHlmNQkoAyB0HzVDIz9BbhYYF0h0KhwyPX4nAh0cKw4FP0plbSdLK0tjVnQ/cAgqVBwNJzMCGTo0URoKKAgKYCxwfAkBCAFDUiwAfRoKfi9UZ0tPTyEdBQZoTnQ0Az0vEXoqVBsaKRVwRw1hH3gzCwoUKRVRMgkoF1VUDnknQwobGE8JJW1fCU5yBWVUfmJDJmcOAxovVnYYLgRuPghFEhsZRgBgC3g4NDEKBTZAKygWKVQVLDdLKXYmRSsUG1cdOAQweRM3XgceNhIoGWdXEj0UQyYhBQYANA15EjMjey8aHn0TFjRdR11sQwo5LgwAATZvBnkWUxpHJVxRNgVQHA0kIxdSGls8eWw9EWo+WxA2HlUFTD8nf0QfUgEdGEEXPhUnd3Z6XBkOZWMtFxwCED1cAi5lAi81Xj4OSi8UAxskMRQxKyxJS3k2Im1xVHIOBCcAMGQtE2wZDDsxZi48BmolQHROUwdsGyFwMClmJTRHZUBgNw9KP1spVAZAEBcNZBRxN1sndC0SPXgqDCsPLA4kVwlGYy8VQjwHTn09RCFcT0wMQkApGllzAicrDUMoEEw6ICdkYwp8CCMjFwkSPmwoT2tsOEAnDWwYJDA0HCFuYRwGTQk/Int1SQxnQXtiLQoyJ3l8RmMbDFQEEDNWFwgMBgcUJxded0xcGntwG3kpOhoBcWcVSyUAdDdMdTcSVxYEFTccJwAiCB9RHUE3dXwcHClKYnofdxpUalM6EnUBEX5pEBIkARlSETY/AR8NKAMsFV4DIRMwJmZ/HUIlOgxlHBVOfEArBwlOfEIEHFUzA14vEFxXD1JgKgpVXB8Qdg8sNiZQEllhWwtQHCs4F1UoNwFYex83TjcOSBcvTApoAUFicRccJR8lR2oUD18qcX92BQ03DkwgVhQhNC0xUzMALEQaQTwLYwJPXFlJCRQLPCF2YhcKHGskFlQCTlYbODhaIjRuGWA6BxIRIQ8NYSJeGm4UUgI=