Kuchnia

Wynik mojego kolejnego eksperymentu kulinarnego: ciastka bardzo zdrowe, bardzo dietetyczne i z mnóstwem dobroczynnego błonnika. Idealne dla cukrzyków i osób na diecie: nie zawierają cukru ani mąki i bardzo znikomą ilość tłuszczu.
Ciastka, które podbiły serca moich wszystkich współpracowników w firmie (tych co się załapali). Ciastka są mało słodkie, wilgotne, z intensywnym smakiem jabłek, cynamonu i migdałów.
To ten rodzaj wypieku, który można jeść na śniadanie, podwieczorek lub konsumować bez wyrzutów sumienia przy dobrym filmie. Składniki możecie dowolnie modyfikować wg swoich preferencji i dostępnych produktów. Koniecznie spróbujcie!

SKŁADNIKI:
1,5 szklanki gęstego musu jabłkowego
1 jajko
3 łyżki oliwy
1 łyżeczka aromatu migdałowego
1/2 szklanki otrębów pszennych
1/2 szklanki otrębów granulowanych (użyłam śliwkowych)
1 szklanka płatków owsianych górskich
3 łyżki siemienia lnianego
2 łyżki żurawiny suszonej
2 łyżki płatków migdałowych
6 czubatych łyżek tartych migdałów
1/2 łyżeczki cynamonu
opcjonalnie: 3-4 łyżki stewii, cukru brzozowego, miodu

Umieść wszystkie suche składniki w misce i wymieszaj. Mus jabłkowy wymieszaj z oliwą, jajkiem i aromatem. Połącz zawartość obu naczyń i dokładnie wymieszaj.
Jeśli ciasto będzie za rzadkie dodaj odrobinę otrębów pszennych lub mielonych migdałów.
Ciasto można dosłodzić, ale ja tego nie robiłam, bo zrobiłam mus z naprawdę słodkich jabłek i to wystarczyło.
Z ciasta, rękami moczonym w wodzie, formuj kulki o średnicy mniej więcej 5 cm.
Kulki układaj na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce i spłaszczaj łyżką.
Wstaw do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na około 25 minut. Ja piekłam na termoobiegu.

Ciasta są wilgotne, miękkie i znikają ekspresowo...Smacznego :)