Uroda

upiększające

pasta migdałowa
czego potrzebujemy?

oczywiście migdałów:) w zupełnie dowolnej ilości- zwykle wystarczy jedno małe opakowanie, ale jeśli chcemy zrobić więcej masy kupmy dwa.

olejku migdałowego lub innego oleju.

tyle jeśli chodzi o podstawowy przepis:) oczywiście cała frajda polega na tym że możemy dodać mnóstwo innych dodatków takich jak:

miód- świetnie nawilży i oczyści buzię,
olejki eteryczne- szczególnie olejek lawendowy na niedoskonałości (wystarczy kropla)
zmielone płatki owsiane- super złuszczają i nawilżają skórę suchą.
glinki- jeśli sprawdzają sie na waszej skórze możecie dodać je do pasty.ja użyłam ulubionej glinki marokańskiej z synesis.
maceraty
zioła- najlepiej zmielić je razem z migdałami w młynku:)
płatki kokosowe

jak przygotować pastę?

najważniejsze jest drobne zmielenie całości- moje migdały najpierw zmieliłam maszynką do orzechów, którą możecie zobaczyć niżej. w wielu domach można znaleźć takie sprzęty więc poszukajcie u siebie- może wasze mamy lub babcie miały taką w kuchni:)

jeśli chcemy dodać glinkę, zioła, płatki, teraz jest dobry moment:)

zmielone migdały wkładam do młynka do kawy- jeśli macie mikser lub malakser możecie ich użyć, ja na potrzeby filmiku pożyczyłam elektryczny młynek:> jeśli nie macie maszynki do orzechów postarajcie sie pokroić migdały tak drobno jak możecie aby ułatwić zadanie młynkowi do kawy:)

w pewnym momencie zauważymy że masz migdałowy proszek zamienienia sie w zbite tłuste grudki. możemy pomóc migdałom dolewając olejku migdałowego i nadal mieląc wszystko w młynku.

kiedy wszystko zacznie przypominać elastyczną masę (trochę jak 'ciastolina') nasza pasta jest gotowa- oczywiście możemy uprzeć się i zmielić ją na krem ale nie jest to konieczne:)

teraz przekładamy ją do miseczki i dodajemy resztę składników. ja na tym etapie dodałam troszkę glinki i maceratu aloesowego z zsk ale właściwie każdy moment na dodanie innych składników jest dobry- grunt to wszystko ładnie ugnieść razem.

tym razem dodałam też odrobinkę kawy aby uzyskać kawowy zapach, innym razem dodawałam wiórek kokosowych i zapach był nieziemski:) do całości dodałam też suszoną lawendę.

jak stosować pastę?

odrobinę pasty rozrabiamy na dłoni z wodą- od razu zaskakuje nas piękny migdałowy zapach i to że mieszkanka lekko zmienia kolor na jaśniejszy:) opuszkami palców nakładamy ją na buzię i lekko wciskamy, miejsce przy miejscu wykonując uciskający masaż. w ten sposób pasta lepiej oczyści pory i będzie skuteczniejsza w walce zaskórnikami.

jeśli używamy jej jako peelingu nie działa tak fajnie ale również możemy to zrobić- jeśli np. bardziej zależy nam na złuszczeniu skóry. po wszytskim lekko spłukujemy twarz chłodną wodą.

pasta migdałowa nadaje sie do oczyszczania każdego rodzaju skóry- działa na podobnej zasadzie co ocm, również nie narusza naturalnej bariery skóry, jest świetnym sposobem na oczyszczenie szczególnie rano.

po użyciu pasty skóra jest oczyszczona, nawilżona, rozjaśniona i mięciutka:) miałam chęć zamówić nowego lusha ale stwierdziłam że zostanę przy moich pastach- są o wiele tańsze w wykonaniu i działają tak samo świetnie. nawet niewielka ilość jest niesamowicie wydajna, ja przechowuje je w lodówce przez jakieś 2-3 tygodnie.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation