Kuchnia

Smakołyki

Smakowy Raj: Syrop z mniszka lekarskiego (mlecza) wg receptury św. Hildegardy z Bingen- wersja z cytryną lub pomarańczą :) Syrop z mniszka lekarskiego jest w ostatnim czasie bardzo popularny. Jedni używają go jako lekarstwo na przeziębienia, inni stosują zamiast miodu do wypieków, herbaty, czy chleba, a ja używam go zamiast syropu klonowego do amerykańskich naleśników, czyli pancakes’ów. Przepis na syrop pochodzi z książki św. Hildegardy z Bingen, a dostałam go od mojej przyszłej teściowej, która pasjonuje się ziołolecznictwem. Polecam go zrobić, gdyż jest pyszny i na pewno się każdemu przyda :)


Podaje przepis na podwójną porcję, gdyż wg mnie pojedyncza to za mało :)

Składniki:
400 kwiatów mniszka lekarskiego
1litr zimnej wody
1kg cukru
2-4 łyżki soku z cytryny lub wyciśnięty sok z 1 dużej pomarańczy *

Zebrane świeże kwiaty mniszka lekarskiego rozkładamy na papierze na około 15 minut, by wyszły z nich robaczki. Następnie kwiaty wkładamy do garnka, zalewamy zimną wodą i zagotowujemy. Zagotowane mlecze przykrywamy pokrywką i tak pozostawiamy do następnego dnia. Napar musi się moczyć około 12 godzin. Po tym czasie przecedzamy napar przez sito, a kwiatki wygniatamy. Następnie zagotowujemy (najlepiej w dużym garnku, by nam nie uciekło), dodajemy cukier i mieszamy łyżką do chwili całkowitego rozpuszczenia się. Na koniec dodajemy wyciśnięty sok z cytryny (lub pomarańczy) i gotujemy na wolnym ogniu bez przykrycia około 1,5 godziny, co pewien czas mieszając. Syrop można uznać za gotowy, gdy zacznie strasznie się pienić.
Wówczas zdejmujemy go z ognia i przelewamy do wyparzonych małych słoiczków, szczelnie je zamykamy i ustawiamy dnem do góry, na około 10- 15 minut. Tak przygotowany syrop możemy przechpwywać bardzo długo.


* Ja zrobiłam w obu wersjach. Każda smakuje inaczej. Można zrobić w wersji bez soku, lub dodać kawałki owoców… Może zrobię jeszcze kiedyś z mrożonymi malinami :)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation