Kuchnia

Miękkie ciasteczka pomarańczowe


Niedawno proponowałam Wam pyszne, kruche ciasteczka pomarańczowe z gałką muszkatołową. Sporo z Was już się na nie skusiło i cieszę się, że i Wam przypadły do gustu. Ale dla mnie okres przedświąteczny to czas hurtowego wypiekania ciasteczek, więc proponuję Wam kolejne. Choć również z dodatkiem pomarańczy, diametralnie inne. Miękkie, bardziej biszkoptowe niż kruche i bardzo delikatne. Mąż mówi, że to jedne z najlepszych ciasteczek jakie do tej pory upiekłam, więc gorąco polecam :)



Składniki:



* 100 g białej czekolady

* 70 g cukru

* 400 g mąki (350 g + 50 g)

* 80 g masła

* 1 łyżeczka proszku do pieczenia

* 1 jajko

* 1 duża, soczysta pomarańcza



Przygotowanie w Thermomixie:



Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Blachę wykładamy papierem do pieczenia.

Do misy wrzucamy połamaną czekoladę i cukier. Miksujemy 10 sekund, obroty 6.

Następnie dodajemy mąkę (350g) wymieszaną z proszkiem i masło i ponownie miksujemy 10 sekund, obroty 6.

Na koniec dodajemy jajko oraz skórkę otartą z pomarańczy i wyciśnięty z niej sok. I znów miksujemy na obrotach 6, tym razem 15-20 sekund.

Ciasto powinno być delikatne i miękkie, ale nie kleić się zbytnio do rąk. To, czy po dodaniu 350 g mąki będzie miało taką konsystencję, zależy od wielkości i soczystości pomarańczy. Jeśli będzie się zbytnio kleić, dodajcie pozostałe 50 g mąki i znów zmiksujcie 10 sekund na obrotach 6.

Odrywamy kawałek ciasta (trochę większy niż orzech włoski) i układamy go na blasze. Ja tym razem chciałam by ciasteczka nie były idealnie okrągłe, więc układałam je postrzępioną od odrywania stroną do góry, ale możecie też uformować kulki.

Ciasteczka pieczemy około 12-13 minut, ale nie wolno im pozwolić się zarumienić (!). Ciastka wyjmujemy z piekarnika kiedy są jeszcze jasne - to zagwarantuje nam cudownie miękki środek. Spieczone zbyt mocno z pewnością nie będą już tak delikatne.

Ciasteczka studzimy i jeśli mamy ochotę, możemy je posypać cukrem pudrem, chociaż same w sobie są juz słodkie.



Przygotowanie bez Thermomixa:



Czekoladę ścieramy na najdrobniejszych oczkach tarki. Łączymy ją w misce z cukrem, mąką (350g) i proszkiem do pieczenia. Dodajemy masło i wcieramy je palcami w suche składniki do czasu utworzenia się drobniutkiej kruszonki. Następnie dodajemy jajko, skórkę otartą z pomarańczy i sok z niej wyciśnięty. Zagniatamy miękkie i delikatne ciasto. Jeśli będzie bardzo kleić się do rąk (to zależy od wielkości pomarańczy i ilości soku) to dodajemy dodatkowe 50 g mąki. Jednak ciasto nie powinno być zbyt twarde. 

Formujemy i pieczemy jak w opisie powyżej.