Makaron z jajkiem
Składniki
makaron (świderki, kokardki, spaghetti...)
jajka
wędlina (boczek wędzony, szynka, baleron...)
tarty żółty ser
olej (preferuję słonecznikowy)
przyprawy: sól, pieprz, czosnek, siekany szczypiorek...
1-2 os. 30 min średnie tanie
Przygotowanie
Nie podaję dokładnych proporcji, ponieważ ich nie znam. Kuchnia to dla mnie improwizacja. Tym razem gotowałem jednoosobowo. Makaronu niezbyt gruba wiązka (1/4-1/3 opakowania). 2 jaja, szynki słuszna garść, sera nawet dwie. Oleju dosłownie kilka kropel, w zależności od rodzaju wędliny - nie lubię jedzenia ociekającego tłuszczem (boczek podsmażam na suchej patelni). Przyprawy według uznania - u mnie zawsze więcej pieprzu niż soli. Zresztą danie zawsze można dosmaczyć już na talerzu.
Makaron gotuję w/g przepisu na opakowaniu (al dente). Jeśli nawet wydaje się lekko twardawy, nie ma obaw. "Dojdzie" na patelni podczas łączenia składników.
Wędlinę pokrojoną w paseczki delikatnie podsmażam na kilku kroplach oleju. W tym samym czasie, do lekko(!) rozmąconych jajek dodaję przyprawy (sól, pieprz, czosnek granulowany - najczęściej taki mam pod ręką).
Makaron wrzucam do podsmażonej wędliny. Wlewam masę jajeczną i niezbyt często mieszając, doprowadzam do lekkiego ścięcia białka. Zdejmuję z ognia, dosypuję ser. Jeszcze raz delikatnie mieszam w celu równomiernego rozprowadzenia sera i od razu przekładam na talerz. Posypuję siekanym szczypiorkiem i voila.
PS1. Akurat szczypiorek mi "wyszedł" (vide: zdjęcie), ale i tak smakowało nieźle.
PS2. Smak potrawy podkręcam czasem cebulką siekaną w niezbyt drobną kostkę (etap3), którą podsmażam przed dodaniem wędliny. Dodaję po szczypcie cukru i przyprawy typu "Kucharek", podlewam odrobiną wody i zmniejszam ogień, dzięki czemu cebula karmelizuje się stopniowo i nabiera słodkawego wyrazu. Jednak po takim zabiegu zdecydowanie rezygnuję ze szczypiorku.
www.smaker.pl