Książka

warte przeczytania i zatrzymania się na chwilkę

Francja, rok 1975.
Przeglądając pocztę z kondolencjami po śmierci matki Camille Werner znajduje odręcznie napisany list, w którym ktoś imieniem Louis opowiada historię swojej przyjaciółki z dzieciństwa i jedynej miłości, utalentowanej malarsko Annie. List nie ma nadawcy. Camille początkowo sądzi, że został do niej wysłany przez pomyłkę, ale kiedy zaczyna regularnie otrzymywać przesyłki z kolejnymi fragmentami losów Louisa i Annie, układającymi się w spójną opowieść, jest zaintrygowana i zarazem zaniepokojona. Stara się odszukać drugą Camille Werner, właściwą adresatkę; potem podejrzewa, że listy wysyła jakiś pisarz debiutant, próbujący zwrócić uwagę na swoją twórczość. Stopniowo umacnia się w niej przekonanie, że tajemniczy autor nie relacjonuje historii fikcyjnej, ale prawdziwą, sięgającą początku II wojny światowej i dotyczącą jej własnych rodziców. Czy kobieta, którą niedawno pochowała, i którą bardzo kochała, była naprawdę jej biologiczną matką?
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation