Kuchnia

Kuchnia

Ekstremalnie jest wrócić do domu i stwierdzić że lodówka krzyczy o jedzenie :)
Ponieważ sklepy zamknięte trzeba improwizować. Więc skoro zostały mi tylko ziemniaki z produktów względnie jadalnych ulepiłam kopytka... ok zaimprowizowałam kopytka, ponieważ nigdy wcześniej ich nie robiłam !
Wyszły delikatne i uratowały dzień przed głodówką :)

Serdecznie polecam z dumą i bez obaw :)

Przepis:

1250 g mączystych ziemniaków
1 jajko
280-300g mąki pszennej typ 650
2 łyżki mąki ziemniaczanej

Ziemniaki w podanej ilości są już ugotowane w osolonej wodzie, przetarte przez praskę, ostudzone!
Dodaję do nich jajko i 200g mąki pszennej. Wyrabiam aż składniki się połączą. Dodaję resztę mąki i zagniatam. Dla osób które wolą kopytka z seri tych bardziej makaronowych, twardszych, polecam dodać nawet 320g mąki na całość.
Masę przekładam na oprószoną mąką ziemniaczaną stolnicę i zagniatam, formując wałeczek. Ja z moich proporcji podzieliłam ciasto na 4 części i z każdej formowałam wałeczki. Następnie kroimy je pod kątem jak na zdjęciu.

Gotowe kopytka gotujemy zaraz po uformowaniu w osolonej, wrzącej wodzie ok 2 minuty (do wypłynięcia). I gotowe. Reszta to już inwencja twórcza i podanie kopytek według uznania :)

Smacznego :)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation