Humor

Humor/Myśli

Każdy w sercu nosi zwierzę” Jolanty Marciniak to zbiór opowiastek o zwierzętach przewijających się przez życie autorki. Niektóre towarzyszyły jej przez całe lata, jak rodzinne psy czy koty, inne spotkała na moment, choćby pewnego nietoperza czy hipopotama Fredka.
Są tu historie napawające optymizmem, czasem dość zabawne, ale też i smutne (to te o rozstaniach z naszymi „braćmi mniejszymi”), a także mówiące gorzką prawdę o niektórych przedstawicielach homo sapiens.
Zwierzęcy bohaterowie to przede wszystkim psy i koty, ale spotkamy też kury, koguta, zwierzęta z ZOO, a nawet pchłę. Wszyscy to istoty realnie żyjące, w pewnym sensie nawet i owa pchła.
Dzieje bohaterów rzucone są na tło obyczajowo-społeczne, co może być dużą atrakcją dla młodszych czytelników (czy ktoś z nich jest sobie w stanie wyobrazić, że nie było komórek, a na telefon stacjonarny czekało się nawet kilkanaście lat?). Starsi zaś przypomną sobie (teraz z sentymentem) kolejki, kartki i słynny dyżurny ocet.
Opowiadania zostały napisane lekkim, potocznym językiem, co czytelnikowi może dawać wrażenie, że słucha gawędy kogoś, kto naprawdę w sercu nosi zwierzę.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation