Kuchnia

GOŁĄBKI BEZ ZAWIJANIA Z WŁOSKIM SOSEM


Składniki:

• 60 dag mięsa mielonego (łopatka)
• 100 g ryżu basmati
• połówka małej główki kapusty
• sól, pieprz
• papryka słodka i ostra
• majeranek
• 1 jajko
• 1 łyżka bułki tartej
• puszka pomidorów
• 1 mała marchewka
• 1 duża cebula
• 4 ząbki czosnku
• oregano, tymianek, bazylia (najlepiej świeże)
• 1 duża papryka
• oliwa z oliwek

Przepis:

Zaczynamy od poszatkowania drobno kapusty (jeśli mamy starą kapustę, tzw. byczą głowę – uprzednio poszatkowane liście obgotowujemy we wrzątku ok. 15 minut). Ryż gotujemy w osolonej wodzie do momentu, aż będzie al dente. W misce łączymy ze sobą: surowe mięso, przyprawy, jajko, bułkę tartą (w zależności od wilgotności masy dodajemy jeszcze więcej) oraz wystudzony ryż i kapustę. Wyrabiamy kilka minut, aż do uzyskania aksamitnej konsystencji.


Na gazie opalamy w całości paprykę. Gdy jej skórka będzie w każdym miejscu zwęglona, wkładamy paprykę do miski i przykrywamy szczelnie folią spożywczą. Po paru minutach wyjmujemy paprykę i obieramy.

Na wysokiej patelni szklimy na oliwie posiekaną drobno cebulę, po kilku minutach dorzucamy posiekany czosnek. Kolejnym składnikiem jest starta na grubych oczkach marchew oraz niewielkie kostki papryki. Po 5 minutach smażenia dodajemy mieszankę przypraw – przesmażamy i całość zalewamy pomidorami. Dusimy ok. 20 minut i następnie blenderujemy (można lekko posłodzić sos, jeśli pomidory były kwaśne). Do gotowego sosu wrzucamy uformowane gołąbki i dusimy ok. 30 minut. Jeśli sos za bardzo zgęstniej dolewamy wody. Smacznego


Jak widać na powyższym zdjęciu, moje gołąbki bez zawijania wyglądają bardziej jak klopsy. Forma jest jednak dowolna, ja proponuję tą kulistą ze względu na szybkość gotowania oraz idealne ułożenie na patelni. No i przewracanie nie sprawia problemu. Sos włoski otrzymujemy z pomidorów (polecam te puszkowane z Italii) oraz kilku sekretnych przypraw (tzw. Święta Trójca wśród przypraw). Ja od niedawna zakochałem się w zupie pomidorowo - paprykowej (alternatywa dla naszej pomidorówki) i od tego czasu do każdego sosu pomidorowego dodaję opalaną na gazie paprykę - efekt WAS powali.


codogara.pl