Fotografia

Beauty

Moje Dietetyczne Fanaberie: Faszerowana dynia z kaszą jaglaną i szpinakiem

Pieczona dynia faszerowana kaszą jaglaną i szpinakiem
1 połówka = 1 porcja

1 mała dynia (około 20-25 cm średnicy)
55 g kaszy jaglanej
150 g mrożonego szpinaku
1 mała cebula
1 duży plaster marynowanej papryki (ok 70 g)
2 ząbki czosnku
1 jajko
1/2 kuli mozzarelli light (65 g)
1/2 łyżeczki pieprzu
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka suszonej bazylii



Kaszę jaglaną gotujemy w lekko osolonej wodzie (mniej więcej 2 szklanki wody),
po 10 minutach możemy zdjąć kaszę z ognia, przykrywamy ją pokrywką i czekamy aż wchłonie resztę wody.

Dynię przekrawamy w pół i odcinamy odrobinę na każdym z końców,
aby połówki mogły stabilnie stać podczas pieczenia.
Obie części drążymy zostawiając ścianki grubości 1-1,5 cm.


Tak przygotowaną dynię wkładamy do gotującej się osolonej wody na 7 minut,
a następnie wyciągamy i osuszamy.

W między czasie w rondelku rozmrażamy szpinak i gotujemy go kilka minut aż woda odparuje, następnie dodajemy posiekaną cebulkę, zmiażdżony czosnek oraz przyprawy, po czym całość dodajemy do gotowej już kaszy jaglanej.

Do farszu dodajemy paprykę pokrojoną w kostkę oraz jajko i raz jeszcze dokładnie mieszamy,
po czym nakładamy masę do połówek dyni i posypujemy je startą mozzarellą.

Dynię wkładamy do naczynia żaroodpornego (nie przykrywamy), wstawiamy do nagrzanego
do 200 stopni piekarnika i pieczemy przez 30 minut z włączonym termoobiegiem lub 40 minut bez termoobiegu, jeśli ktoś nie posiada takiej funkcji.



Jeżeli zastanawiacie się tak jak ja, czy skórka jest po upieczeniu "zjadliwa" to tak!
Muszę przyznać, że jest o niebo lepsza niż np skóra z pieczonego bakłażana :-)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation