DIY - zrób to sam

ciasteczka

Drożdżowe zajączki
Składniki ( na około 12 niedużych zajączków)

1,5 szklanki( 230g) mąki chlebowej lub Manitoby( można zastąpić też zwykłą mąką)
1 szklanka( 150g) maki pszennej, plus 3-4 łyżki, jeśli ciasto byłoby zbyt kleiste
2 spore szczypty soli( około 2-4 g)
2-3 łyżki(10- 15g) cukru, dla wersji słodkiej około 1/4 szklanki
7g suchych drożdży
1 jajko
1 żółtko
80-90g masła, rozpuszczonego i przestudzonego
3/4- 1 szklanki letniego mleka

Przygotowanie:

W misce wymieszać oba rodzaje mąki, w jednym krańcu miski wsypać sól, w przeciwległym cukier i drożdże. Następnie wlać chłodne masło, jajko, żółtko i około 1/2 szklanki mleka. Wyrabiać łyżką a następnie rękoma. Jeśli masa będzie za sucha- stopniowo dolewać pozostałą część mleka, jeśli zbyt kleista- dodawać po trochu mąki. Ciasto wyrabiać około 10-15 minut, aż będzie można ukształtować je w kulkę, będzie wilgotne, gładkie i elastyczne. Masa powinna być dość miękka i może lekko kleić się do rąk. Czystą miskę posmarować niedużą ilością oleju lub rozpuszczonego masła, włożyć do niej ciasto, przykryć ściereczką( tak aby nie dotykała ciasta). Odstawić w ciepłe miejsce* na około 1 godzinę, lub do momentu, aż podwoi swoją wielkość.

Piekarnik nagrzać do 1700C. Dużą blachę natłuścić i wyłożyć papierem do pieczenia lub wyłożyć matą silikonową.

Wyrośnięte ciasto krótko( 1-2 razy) wyrobić, aby je odpowietrzyć. Następnie rozwałkować** na prostokąt wielkości około 34x27cm, nożem wyrównać brzegi( ścinki pozostawić na ogonki). Radełkiem pociąć ciasto na 13-14 pasków( 12 na zajączki, pozostałe na ogonki). Końcówki ciasta lekko pociągnąć, aby nadać im bardziej spiczasty kształt. Paski zawijać w króliczki, jak na zdjęciu, w środek włożyć kuleczki( ukształtowane z resztek ciasta)- ogonki. Króliczki ułożyć na przygotowanej blaszce, zachowując odstępy.

drożdżowe zajączki

Piec około 15 minut, aż nabiorą złotego koloru. Ostudzone można polać lukrem i dowolnie udekorować( w wersji słodkiej). Przechowywać w pojemniku lub pod przykryciem, aby nie wysychały. Najlepiej smakują w dniu pieczenia i następnym.

Smacznego:)

*Chyba już kiedyś o tym pisałam, ale ciasto drożdżowe najlepiej wyrasta jeśli wstawimy je do wyłączonego piekarnika i włączymy w środku lampkę piekarnika, powstaje wówczas idealna temperatura i wilgotność do wyrastania a jednocześnie nie ma ryzyka przeciągów itp.

**Ciasto drożdżowe najlepiej podsypywać jak najmniejszą ilością mąki podczas rozwałkowywania. Ja najczęściej używam odrobiny oleju. Jeśli dodamy za dużo mąki, ciasto będzie twarde i zbite.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation