Architektura

Drzwi

" Kubatura "

Autor : Robert John

Otwarte niebieskie oczy , bystrość spojrzenia. Wzrokiem ogarniając otaczające mnie Życie. Wizualizacja mnie , zdarzeń , ludzi i przedmiotów. Barwy z każdym dniem inne ale jakby podobne. Mój Świat w którym nie każdy znajdzie dla siebie miejsce. Jedni zostają na zawsze inni na krótszy okres po to by zniknąć i zapomnieć. Część to tylko przecinki wprowadzające coś nowego do Życia rzeki biegu. Inni zarazem są szkoła najlepszą na Świecie bo szkołą Życia. Choć Często lekcje bywają bolesne to właśnie takie mają być gdyż takie lekcje najdłużej zapamiętujemy. Wspomnienia wyryte w Nas samych to materiał który nas buduje kształcąc nie ciało a naszą wewnętrzność. Przedmioty i fotografie zatrzymane w czasoprzestrzeni na zawsze. Przykryte kurzem ubiegającego szybko czasu. Ściany w granacie nie cztery a sześć są azylem jednocześnie wiezieniem w którym chodź bez krat to poczucie kubatury owe jest. Dusza i Serce w kagańcach również są... daleko ode mnie w nieznanym miejscu myślę tak. Otacza je Inna Kubatura. Objętość Życia skurczona zdarzeniami. Przez fakty na lekcjach w szkole Życia , przez nauczycieli spotkanych na swojej drodze. Większość drzwi otwarta lecz nie otwierana jest. Są drzwi zamknięte wyznaczające kierunek nie rzadko zmuszając nas iść w jedną jedyną możliwą stronę. Część drzwi zbyt wcześnie otwarta a i na odwrót niestety zbytecznie za szybko zatrzaśnięte. Niekiedy brak odwagi lub zamkniętość nas samych powoduje , że nawet nie próbujemy otwierać ich ponownie lub też to , że za drzwiami już nic nie ma - nam się tak wydaje...a tak czasami po prostu naprawdę już jest , że za nimi nic już nie pozostało.. Tak czy Inaczej każdy z nas ma swoją Kubaturę Życia. Moja Kubatura jest Kubaturą nieregularną i bezwzględną. Aczkolwiek to moja Kubatura którą jestem całym sobą tak właśnie Ja.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation