Książka

Dobre książki

My Pozytywni - Modlitwa do Św. Walentego... 
Pomóż mi święty Walenty
samotnie sypiam po nocach
pod kołdrą marzną mi pięty
i nawet nie ma kto ogrzać ...

podeślij jakiegoś chłopa
jam skromna i nie wybrzydzam
starczy uroda krajowa
lecz w sile wieku nie grzyba ...

czasami miewam koszmary
więc będzie oparciem w lękach
jednak nie może być stary
żeby mi w łóżku nie stękał ...

facet powinien być zdrowy
nie jakaś zużyta szkapa
chcę by mnie przykrył i odkrył
i przy tym się nie zasapał ...

koniecznie potulny jak baran
bo kto ich narowy strawi
byleby nocą nie chrapał
tylko krążenie poprawił ...

Już kończę bo jestem senna
myślę że kogoś polecisz
nie może być tępy bęcwał
takowy ognia nie wznieci ...

jeżeli ty nie poradzisz
poproszę jeszcze Prokopa
w mym piecu trzeba już palić
a w łóżku brakuje mi chłopa....
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation