Inne

__ lovers __❤

łyszeliście o prawie Fuck Yes or No?

Jeśli chcesz się zaangażować w związek z kimś nowym musisz być przekonana/ny alby wrzasnąć mentalnie: tak kurwa, chcę tego!!

I wiesz co? Druga strona też musi być mentalnie gotowa na to aby krzyczeć coś takiego samego o tobie.

Owszem możesz jednorazowo pieprzyć się z kimś kto ci się podoba. Ale związek z kimś komu musisz cały czas nadskakiwać?

Owszem możesz godzinami analizować jej/jego zachowanie, zastanawiać się co powiedziałaś dobrze a co źle, czy byłaś wystarczająco dobrze umalowana, elokwentna, dowcipna, rozkładałaś dobrze nogi, jęczałaś do taktu i czy oczywiście jemu było dobrze i miał orgazm.

Ale to jebanie kota.

Sprawa jest prosta: jeśli nie widzisz na swój widok reakcji : FUCK YES to po co ci to? Chcesz być jak bokser, który wychodzi na ring i cały czas dostaje po ryju? Jak ta brzydsza z dwóch przyjaciółek, gdzie wszyscy interesują się tylko tą drugą ładniejszą?

Jeżeli ktoś nie oddzwania na Twoje telefony, jeśli musisz czekać godzinami na jego/jej sms-y to zwyczajnie ma cię w dupie.

Jeśli taktuje cię na zasadzie – jestem z Tobą bo nikogo lepszego nie było na razie w okolicy to tylko brniesz w samo upokorzenie. Wystawiasz policzek i mówisz: wal w niego.

Nawet jeśli się z Tobą zwiąże - za rok, za dwa, za trzy będzie cię zdradzał. Albo będzie cię zdradzała.

Szanuj siebie.

Nie przyjmuj litości. Litość kończy się źle. Albo niech mówi FUCK YES na twój widok albo niech spada
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation