https://e-religijne.pl/pl/p/Podazajac-za-sw.-Maria-Magdalena%2C-Pisma%2C-tom-8-bl.-Pawel-Giustiniani-zrodla-monastyczne/19000
Niemal przez całą starożytność chrześcijańską i przez średniowiecze wierzono, że Maria z Magdali (zob. Mt 27,56.61; Mk 15,40.47; 16,1.9; Łk 8,2; J 19,25; 20,1.11–18), Maria z Betanii, która podejmowała Pana, przysłuchiwała się Mu (zob. Łk 10,38–42) i namaściła Jego stopy olejkiem nardowym (zob. J 11,2; 12,3–7), kobieta, która – również w Betanii – namaściła głowę Pana (zob. Mt 26,6–13; Mk 14,3–9), i grzesznica, która obmyła Jego stopy łzami, aby następnie otrzeć je własnymi włosami (zob. Łk 7,36–50) – to jedna i ta sama osoba.
Chociaż nie brakuje ojców dostrzegających tu więcej kobiet, bł. Paweł Giustiniani bez wątpienia staje po stronie tych, którzy w św. Marii Magdalenie widzą jedną tylko osobę, i jak sam wyznaje, obdarza ją głębokim nabożeństwem – zyskał tę łaskę, że zostało ono umocnione również w eremie w Camaldoli. Jest aż pięć jego niewielkich dzieł poświęconych postaci Magdaleny:
1. Święta Maria Magdalena w Ewangelii. Pierwsza redakcja (SMMV I);
2. Święta Maria Magdalena w Ewangelii. Druga redakcja (SMMV II);
3. Święta Maria Magdalena, model życia kontemplacyjnego. Pierwsza redakcja łacińska (SMMlat I);
4. Święta Maria Magdalena, model życia kontemplacyjnego. Druga redakcja łacińska (SMMlat II);
5. Święta Maria Magdalena, model życia kontemplacyjnego. Redakcja w języku volgare (SMMvolg).
W SMMV II odnajdujemy typowy i wartościowy przykład rozważania nad świętym tekstem, zgodnie z nauczaniami skodyfikowanymi przez np. św. Lorenza (Wawrzyńca) Giustinianiego (1381–1456). Odwołanie się do tego autora wydaje się nam właściwe, zważywszy na jego autorytet w tej dziedzinie, a także przede wszystkim ze względu na bezpośrednią znajomość – udokumentowaną w sposób pewny – jaką utrzymywał z nim jego błogosławiony potomek (który zresztą wykazuje, że w dziedzinie duchowości ma wiele wspólnego ze świętym patriarchą).
Zresztą św. Lorenzo Giustiniani nie ogranicza się do tego, aby przedstawić scholastyczną definicję bądź naszkicować zasady i odczucia, na jakich powinna się opierać właściwa medytacja nad świętym tekstem, ale oferuje różne cenne tego przykłady…
Natomiast w trzech kolejnych dziełkach (SMMlat I, SMMlat II i SMMvolg) św. Maria Magdalena okazuje się niemal tylko pretekstem do stworzenia prawdziwego i rzeczywistego vademecum dla tych, którzy czują się powołani, aby odpowiedzieć na niezwykle wymagające powołanie do życia monastycznego, a raczej eremickiego.
Ton Giustinianiego staje się szczególnie dobitny, kiedy opisuje absolutną konieczność dotyczącą przypadku człowieka, który poczuł wezwanie do eremu, aby nie dopuszczać do żadnej zwłoki. Również i tutaj Magdalena stanowiła wzorzec, ponieważ – jak wyraziście opisuje bł. Paweł – nie zastanawiała się dwa razy nad pośpieszeniem bez zaproszenia do domu faryzeusza, łamiąc wszystkie normy współżycia i dobrego wychowania