WYPIEKI

16 inspiracji
Magiczna babka

Kakaowe ciasto:
3/4 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki kakao
1/2 szklanki cukru
1/2 łyżeczki sody
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
5 łyżek oleju
2 duże jajka
1/2 szklanki kwaśnej śmietany 12% lub jogurtu naturalnego

Do miski wsypać mąkę, kakao, cukier, sodę, proszek do pieczenia i sól, wymieszać łyżką. Dodać śmietanę, olej i jajka, krótko zmiksować. Wy łożyć na dno większej formy do pieczenia babki.

Jasny flan:
1 puszka skondensowanego mleka słodzonego (530g)
1 i 1/2 szklanki mleka
6 jajek
1 łyżeczka cukru waniliowego

Do miski wlać skondensowane mleko słodzone i zwykłe mleko, wbić jajka, krótko zmiksować. Masę wylać na kakaowe ciasto. Może wydawać się, że wszystko razem się miesza ale nie należy się tym przejmować. Formę wstawić do większej formy (może być zwykła, prostokątna), wlać do niej ok. 1 litra gorącej wody. Razem wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C, piec do suchego patyczka włożonego do kakaowego ciasta ok. 45 minut. Ostudzić, chłodzić w lodówce przez co najmniej 4 godziny. Przykładając talerz do dna formy, odwrócić ciasto "do góry nogami".
Klasyczne, włoskie, mocno migdałowe, popękane ciasteczka. Chrupkie z wierzchu i lekko ciągnące w środku. Bez mąki, 100% bez glutenu. Doskonałe do czarnej kawy, pokruszone często służą jako dodatek do deserów np. do lodów, zaś pięknie zapakowane sprawdzą się jako słodki upominek np. na święta :)

Przepisów na amaretti jest bardzo dużo. Podejrzewam, że każda włoska rodzina ma swój własny przekazywany z pokolenia na pokolenie. Ten powstał na bazie starego domowego przepisu i wskazówek, rodem z Sardynii. Prawdziwe domowe amaretti choć oczywiście słodkie, jednak nie zawierają tyle cukru co kupne ciastka, gdzie cukier występuje jako pierwszy składnik. Nieco inna jest też ich konsystencja. Nie są to bowiem bezy z dodatkiem migdałów tylko ciasteczka migdałowe i tak powinny smakować. Polecam!


Składniki:

Na około 80 szt.:

280 g mielonych migdałów
220 g drobnego cukru
75 g białek
20 ml likieru Amaretto
1 średnia cytryna
drobny cukier do obtoczenia


Cytrynę dokładnie wyszorować szczoteczką. Zetrzeć skórkę z połowy cytryny. Migdały wsypać do miski, dodać cukier, startą skórkę z cytryny, wlać likier i wymieszać.

Białka lekko roztrzepać trzepaczką. Dwie blachy wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzać do temperatury 160°C z włączonym termoobiegiem.

Do sypkich produktów stopniowo dodawać białka, mieszając masę łyżką lub szpatułką. Masa będzie klejąca, gęsta. Taka ma być!

Trochę cukru wysypać na płaski talerz - posłuży do obsypywania rąk przy formowaniu ciasteczek. Ręce zwilżyć wodą. Odcisnąć dłonie na cukrze. Łyżeczką nabierać niewielką ilość masy i formować dłońmi nieduże kuleczki. Układać kuleczki na przygotowanej blaszce w sporych odstępach - ciasteczka urosną! Ciasteczka można również przygotować przy pomocy rękawa cukierniczego zakończonego okrągłą 1 cm końcówką.

Po zapełnieniu blaszki, wstawić ją do nagrzanego piekarnika. Piec około 15 - 20 minut, do ładnego zarumienienia się ciasteczek. Ciasteczka pieczone krócej będą bardziej miękkie i ciągnące, dłużej - twardsze i bardziej chrupkie.
Ciasteczka powinny po 10 minutach zacząć rosnąć i pękać z wierzchu. W trakcie pieczenia formować kolejne kulki i układać na drugiej blaszce. Upieczone amaretti zostawić na chwilę na blaszce, następnie przełożyć na kratkę do całkowitego wystudzenia.

Przechowywać w szczelnym pojemniku.

Link do strony autorki: http://maniapieczenia.blogspot.com/2015/11/amaretti-migdaowe-ciasteczka-bez-glutenu.html
Snickers na herbatnikach

Składniki:

masa:

1 litr mleka
1 szklanka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 budyń waniliowy bez cukru
1 jajko
1/2 szklanki cukru
1 cukier wanilinowy
220 g masła
ponadto:

1 puszka masy kajmakowej ( polecam z Gostynia )
180 g herbatników typu Petit Beurre
180 g herbatników kakaowych
1 szklanka orzechów włoskich









Sposób wykonania:

Dwie i pół szklanki mleka i masło umieścić w garnuszku. Do pozostałego mleka dodać obie mąki, jajko, budyń cukier, cukier wanilinowy i dokładnie wymieszać, najlepiej mikserem. Mleko z masłem zagotować. Do gotującego wlewać powoli przygotowaną mieszankę, energicznie mieszając, by nie powstały grudki. Tak przygotowany budyń odstawić na chwilkę, by lekko przestygł.

Blachę o wymiarach 20 x 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na dnie ułożyć warstwę kakaowych herbatników. Budyń podzielić na 3 części, jedną z nich rozsmarować na ciastkach. Na budyniu ułożyć warstwę maślanych herbatników, a na nich drugą część masy budyniowej i herbatniki kakaowe. Ostatnią część budyniu wyłożyć na ciemne ciastka i przykryć jasnymi.

Puszkę masy kajmakowej umieścić na chwilę w ciepłej wodzie ( będzie się łatwiej rozsmarowywać ). Masę wyłożyć na wierzch ciasta, rozsmarować i leciutko posolić. Orzechy umieścić na suchej patelni i podprażyć. Posiekać i obsypać nimi wierzch ciasta. Wstawić do lodówki, najlepiej na noc.

Smacznego :)

http://zjemto.blox.pl/2014/10/Snickers-na-herbatnikach.html
moje pasje: Ambasador - tort marzenie

Składniki na krem:
900 ml mleka
350g cukru pudru
6 żółtek
120g mąki ziemniaczanej
500g masła
2-3 łyżki kakao
3 łyżki spirytusu
1 łyżka adwokata (klik)
1 puszka ananasa w lekkiej zalewie
80g orzechów włoskich posiekanych
60g migdałów posiekanych
garść rodzynek
100g gorzkiej czekolady pokrojonej w kosteczkę (można również pokroić drobniutko trufle)


Z 900 ml mleka odlać 1/2 szkl. Resztę mleka zagotować. Żółtka utrzeć z cukrem na puszysta masę, dodać mąkę ziemniaczaną i te 1/2 szkl. mleka wcześniej odlanego. Wlać do gotującego się mleka i ugotować budyń ciągle mieszając. (UWAGA! Wychodzi b.gęsty - tak ma być). Budyń przykryć woreczkiem foliowym by wierzch nie utworzyła się twarda skorupa i odstawić do wystudzenia.
Masło dokładnie utrzeć. Dodawać powoli wystudzony budyń ciągle miksując. Dodać 2 łyżki spirytusu i podzielić na dwie części. Do jednej dodać bakalie, kakao i jeszcze jedną łyżkę spirytusu, a do drugiej 1 łyżkę adwokata, sok z 1 cytryny i pokrojonego w kostkę ananasa. Można również go pominąć a zamiast niego dodać np pokrojoną w kostkę galaretkę cytrynową lub ananasową.


Składniki na biszkopt*:
2 jajka
szczypta soli
65g cukru
40g mąki pszennej tortowej
15g mąki ziemniaczanej

*można również upiec swój ulubiony biszkopt z 4-5 jajek, a po przekrojeniu wzdłuż zostawić jeden krążek na kolejny torcik lub ciasto)



Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, a następnie kolejno żółtka i obydwie przesiane i wymieszane mąki. Tortownicę o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia lub natłuścić i wysypać kaszą manną i wylać do niej ciasto. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 175-180 stopni przez ok. 25-30 minut (do momentu suchego patyczka).
Gorący biszkopt wyjąć z piekarnika i z wysokości ok. 60 cm opuścić je w formie na podłogę. Wyłączyć piekarnik, wstawić tam ponownie i pozostawić do wystudzenia przy otwartych drzwiczkach piekarnika. Wyjmować z formy po całkowitym wystudzeniu.

Biszkopt naponczować lekko osłodzoną herbatą z dodatkiem 1 łyżki spirytusu lub syropem z puszki po ananasie. Ułożyć go ponownie w tortownicy i nałożyć obręcz.
Wyłożyć ciemną masę i wyrównać. Lekko schłodzić. Na niej ułożyć masę jasną i odstawić na kilka godzin do stężenia. Gdy tort jest już bardzo dobrze schłodzony zdejmujemy obręcz tortownicy, wyrównujemy nożem boki a całość polewamy polewą czekoladową (klik) (lub 150g gorzkiej czekolady rozpuszczonej w kąpieli wodnej z dodatkiem kilku łyżek słodkiej śmietanki). Dowolnie dekorujemy.
Smacznego :)
CIASTO KOLIBER
Ciasto, które ma dużą szansę na zawrotną blogową karierę ;-). Choć wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, zyskało sporą popularność w Europie. Jeśli lubicie ciasto marchewkowe lub bananowy chlebek - to jest przepis dla Was! Znakomite poł...
Pancakes

Składniki ciasta:
2 szklanki mąki pszennej
1 łyżka cukru pudru
1/2 łyżeczki soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1 szklanka maślanki (może być też jogurt naturalny lub gęsty kefir)
1 łyżka rozpuszczonego masła*
2 jajka

Dodatki, wedle upodobania:
syrop klonowy, owoce, bita śmietana, sos czekoladowy, dżemy, konfitury

* chodzi o rozpuszczenie 1 łyżki masła w stanie stałym, tak więc rozpuszczonego masła będą to pewnie 2 albo 3 łyżki


Mąkę przesiewamy razem z cukrem, solą, proszkiem i sodą. Maślankę roztrzepujemy z jajkami i rozpuszczonym masłem, dodajemy mąkę, mieszamy wszystko na gładką masę. Można to zrobić mikserem, można zwykłą trzepaczką. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany. Odstawiamy je na około 20 minut, a następnie wylewamy niewielkie ilości na patelnię, formujemy mniej więcej okrągłe placuszki i smażymy, najlepiej bez tłuszczu. Jak na powierzchni placuszka pojawią się pęcherzyki przewracamy na drugą stronę. Pancakes najlepiej smakują tuż po zdjęciu z patelni, świeżo nasączone syropem. W wersji mocno rozpustnej połóżcie na nich trochę bitej śmietany.
SERNIK PIERNIKOWO-KARMELOWY

Spód:

200 g pierniczków bez nadzienia lub ulubionych ciasteczek korzennych

80 g masła

1 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika

Masa serowa*:

800 g tłustego twarogu zmielonego trzykrotnie (może być wiaderkowy

3 jajka

2/3 szklanki mleka skondensowanego słodzonego

1/2 szklanki płynnego miodu

skórka otarta z 1 średniej sparzonej pomarańczy

1 łyżeczka aromatu rumowego

1 łyżka ulubionej przyprawy do piernika (może być domowa mieszanka ulubionych przypraw korzennych, ale ważne, by łącznie wyszło nie więcej niż 1 łyżka przyprawy, bo masa może wyjść zbyt korzenna)

2 łyżki mąki ziemniaczanej lub budyniu waniliowego (proszek)

Dodatkowo:

małe opakowanie pierniczków alpejskich (160g); u mnie z nadzieniem truskawkowym

Polewa wersja 1 (odrobinę bardziej pracochłonna)

Czekoalda do polewy:

200 g gorzkiej lub mlecznej czekolady (w zależności od upodobań)

100 ml śmietanki kremówki

1 łyżka oleju słonecznikowego

opcjonalnie szczypta cynamonu

Sos karmelowy do polewy:

1/2 szklanki brązowego cukru (najlepiej ciemnego muscovado)

60-80 ml śmietanki kremówki

Polewa wersja 2 (równie pyszna, ale uproszczona)**:

250 g czekolady karmelowej Barry Callebaut (nieziemsko pyszna czekolada, w której zakochałam się od pierwszego kęsa)

100 ml śmietanki kremówki

1 łyżka oleju słonecznikowego
opcjonalnie szczypta cynamonu

Dodatkowo na ozdobę:

50 g gorzkiej czekolady

*wszystkie składniki masy serowej powinny być w temperaturze pokojowej

**Ja tym razem, żeby zaoszczędzić sobie trochę czasu przygotowywałam polewę w wersji z gotową czekoladą karmelową, i jeśli podobnie jak ja przed świętami nie macie zbyt dużo czasu polecam Wam tę uproszczona metodę.

Piekarnik nagrzać do 180 °C.

Spód tortownicy o śr. 21-22 cm wyłożyć papierem do wypieków, boki natłuścić.

Spód:

Pierniczki/ciasteczka rozkruszyć wałkiem (najlepiej je w tym celu włożyć do torebki foliowej i rozgnieść wałkiem na stolnicy) lub w malakserze na proszek. Roztopione masło wymieszać w misce z pokruszonymi na proszek pierniczkami/ciasteczkami. Masą pierniczkową/ciasteczkową wyłożyć spód tortownicy ugniatając dłonią lub palcami, wyrównać. Wstawić na kilka minut do lodówki.

Masa serowa:

Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę (białek nie oddzielamy od żółtek).

Połowę masy serowej wylać na ciasteczkowy spód. Wyłożyć na wierzch pierniczki, delikatnie polać je resztą masy (pierniczki mogą wypływać na wierzch, bo są dość lekkie, ale wystarczy je wcisnąć z powrotem pod masę i już nie wypływają). Piec w temperaturze 180ºC przez około 10 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 140 °C (piekłam z termoobiegiem) i piec jeszcze około 40-50 minut (do czasu aż wierzch wyraźnie się zetnie). Studzić w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami, wystudzony wstawić na kilka godzin do lodówki, a najlepiej na całą noc.

Polewa:

Na patelni lekko skarmelizować cukier, dodając 2-3 łyżki wody. Powinien być płynny, po wkropleniu odrobiny do lodowatej wody nie powinien całkowicie zastygać, a tylko przybierać postać karmelka czy „ciągutka”. Proces karmelizowania chwile potrwa, najpierw cukier się rozpuści, później zbryli (zlepi w kryształki) a później znowu rozpuści i zacznie gęstnieć, wtedy będzie gotowy; ciemny muscovado skarmelizuje się szybciej niż jasny). Do skarmelizowanego cukru dodajemy powoli i stopniowo śmietankę, stale i intensywnie mieszając. Wymieszać do połączenia się składników i całkowitego rozpuszczenia cukru, jeszcze chwilę podgrzać do momentu aż sos nieco zgęstnieje. Sos odstawić, żeby nieco przestygł.

Rozpuścic czekoladę w kąieli wodnej. W tym celu: połamaną na kawałki czekoladę przełożyć do metalowej miski, dodać śmietankę i olej, miskę ustawić na garnku z gotującą się/parującą wodą - wodę gotować na wolnym ogniu. Miska nie powinna dotykać wody, a jedynie opierać się na brzegach garnka. Zarówno woda jak i para nie mogą dostać się do miski z czekoladą, bo czekolada zgęstnieje.

Rozpuszczoną czekoladę wymieszać, lekko przestudzić, dodać do niej wystudzony sos karmelowy i dokładnie wymieszać. Jeszcze ciepłą polać ciasto (gdyby nieco zgęstniała można ponownie przez chwilę ją podgrzać w kąpieli wodnej), równomiernie ją rozprowadzając za pomocą szpatułki cukierniczej lub szerokiego noża. Odstawić do zastygnięcia, gdy wystygnie można ponownie schłodzić (lepiej nie wstawiajmy do lodówki, gdy polewa będzie jeszcze ciepła, bo może zmatowieć).

Ozdobna kratka:

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, przełożyć do worka cukierniczego, odciąć dziubek worka i zrobić nim kratkę, esy floresy na gładkiej foli (u mnie cukiernicza) lub pergaminie.

Włożyć do lodówki, żeby zastygła. Mocno schłodzoną ustawić wg uznania wierzchu schłodzonego sernika.
Przepyszne beziki z boskim kremem cytrynowym. Od tej pory to zdecydowanie moje ulubione bezy :). Są mniej słodkie i bardziej rześkie od tradycyjnych. Bardzo polecam!

Składniki na bezy:

6 białek
szczypta soli
300 g drobnego cukru
świ...
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Następna strona