mmmniam mmniam ... :p

35 inspiracji
składniki:

- dwa opakowania paluszków krabowych (kupuję w Lidlu)
- 5 jajek ugotowanych na twardo
- 3 duże ogórki konserwowe
- mała, czerwona cebula
- trzy ząbki czosnku
- dwie łyżki posiekanego koperku lub szczypiorku
- dwie łyżki majonezu
- pół małego opakowania jogurtu naturalnego
- sól, ostra papryka, biały pieprz

Majonez wymieszać z jogurtem, rozgniecionym czosnkiem i posiekanym szczypiorkiem lub koperkiem. Paluszki rozmrozić jeśli mrożone. Wszystkie składniki pokroić w grubą kostkę (cebulę drobno) , doprawić solą, papryką i pieprzem, zalać jogurtowym sosem, wymieszać, schłodzić w lodówce.

Mówię Wam - niebo na talerzu:)

II SAŁATKA (bez jajek)
SKŁADNIKI :

1. 3 łyżki majonezu

2. 6 sztuk paluszków surimi

3. 5 sztuk ogórków kiszonych lub konserwowych

4. 4 sztuki ziemniaków gotowanych

5. 1 puszka kukurydzy

6. piepsz i sól do smaku



SPOSÓB PRZYGOTOWANIA :

1. Kroimy wszystk ow drobną kosteczkę

2. Wrzucamy wszystko do jednej sporej miski

3. Dodajemy majonez

4. dodajemy przyprawy i mieszamy wszystk o razem

SMACZNEGO :)
Naleśniki zapiekane z kurczakiem i warzywami | Kwestia Smaku

Składniki:
FARSZ
1 pojedynczy filet z kurczaka
1 łyżeczka mąki kukurydzianej
1 czerwona papryka
250 g cukinii
150 g bakłażana (opcjonalnie)
1/2 papryczki chili (lub do smaku)
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżka oregano
2 łyżki sosu sojowego

SOS
1/2 ząbka czosnku
kawałeczek papryczki chili
400 ml puszka pomidorów
przyprawy: 1/4 łyżeczki kurkumy i oregano, sól, pieprz

Przygotowanie

Przygotować naleśniki wg przepisu (można też użyć tortilli).
Farsz: Składniki (filet z kurczaka i warzywa) pokroić w drobną kostkę. Papryczkę chili drobno posiekać. Mięso oprószyć mąką kukurydzianą. Rozgrzać patelnię z nieprzywierającym dnem i na oliwie chwilę podsmażyć kurczaka. Dodać warzywa i chili, oprószyć wszystko kurkumą i oregano i smażyć mieszając ok. 3-4 minuty. W międzyczasie dodać 2-3 łyżki wody. Na koniec dodać sos sojowy, wymieszać i odstawić z gazu.
Sos pomidorowy: W garnku na oliwie podsmażyć drobno posiekany czosnek i chili, dodać pomidory i przyprawy. Wymieszać i gotować na wolnym ogniu ok. 10 minut mieszając od czasu do czasu.
Piekarnik rozgrzać do 180 st. C. Naleśniki zawinąć z farszem, dodając do środka po łyżce tartego sera. Ułożyć obok siebie w formie żaroodpornej lub na blaszce, polać sosem pomidorowym i posypać resztą tartego sera. Zapiekać ok. 20 minut bez przykrycia.
Wreszcie znalazłam idealny przepis na masę cukrową! Praca z nią to sama przyjemność. Masą można dekorować torty, ciasta i cupcakes. Miałam niedawno zamówienie na dwa torty na wieczór panieńsko-kawalerski, zgodnie z życzeniem wykonałam szalone, zabawne torty, które zachwyciły gości i przyszłych Młodych. Na pewno jeszcze nie raz powrócę do tej masy, gdyż łatwo się ją przygotowuję, jest smaczna, smakiem przypomina landrynki dzięki dodatkowi pomarańczowego olejku. Należy pamiętać aby stopniowo dodawać cukier puder do papki żelatynowo-glukozowej, nie trzeba wykorzystać całego cukru podanego w przepisie, a potem dokładnie wyrobić masę z barwnikiem, rozwałkować i dekorować torty! :)

Masa cukrowa
[proporcje do otrzymania ok. 600 g masy cukrowej]

Składniki:

ok. 80 dag cukru pudru
50 g glukozy spożywczej (w proszku)
4 płaskie łyżeczki żelatyny
70 ml zimnej wody
3 łyżeczki margaryny Planta (lub Palma)
olejek pomarańczowy lub cytrynowy (ok. pół małej buteleczki)


Żelatynę zalewam zimną wodą, odstawiam do napęcznienia na około 5 minut. Po czym podgrzewam napęczniałą żelatynę nad parą wodną (lub w mikrofalówce ok. 35 sekund) do rozpuszczenia, nie doprowadzając do zagotowania. Do rozpuszczonej żelatyny wsypuję glukozę, mieszam dokładnie, nie gotuję. Następnie dodaję margarynę i zdejmuję miskę z ognia zanim tłuszcz całkowicie się roztopi.
Wtedy dodaję kilka kropel aromatu cytrynowego (pomarańczowego lub rumowego). Cukier puder dokładnie przesiewam przez sitko z drobnymi oczkami. Stopniowo łączę otrzymaną papkę z przesianym cukrem pudrem, na początku mieszam wszystko łyżką, a potem wyrabiam aż masa będzie plastyczna. Ważne, aby dosypywać cukier puder powoli, stopniowo, aż do osiągnięcia odpowiedniej konsystencji - masa powinna być lekko lepka.
Jeśli masa jest zbyt klejąca dodaję więcej przesianego cukru pudru, a jeśli zbyt sucha dodaję trochę margaryny. Gotową masę cukrową wałkuję na blacie posypanym cukrem pudrem lub mąką ziemniaczaną.
Można też posmarować blat i wałek cienką warstwą oliwy, dzięki czemu ozdoby będą miały ładny, delikatny połysk.
Rozwałkowaną masę przenoszę na tort i oblekam go tą masą. Niepotrzebne skrawki odcinam. Z resztek robię mniejsze ozdoby.

Rady:

1. Do barwienia masy cukrowej najlepiej jest używać barwników w proszku ewentualnie w paście. Barwniki w płynie rozrzedzają masę.

2. Nie należy kłaść masy cukrowej na tort posmarowany śmietaną kremówką, ponieważ śmietana rozpuszcza masę cukrową.

3. Nie można kłaść na masę cukrową niektórych świeżych owoców (np. ananasów i kiwi).

4. Ozdoby można przyklejać za pomocą :

lukru (z cukru pudru i wody)
samej wody jeśli łączymy ze sobą elementy dekoracji takie jak np. części kokardy
masy maślanej lub budyniowej
specjalnego jadalnego kleju
rozpuszczonej nad kąpielą wodną białej lub mlecznej czekolady (sprawdza się przy dużych ozdobach)


5. Przed pokryciem tortu masą cukrową można go schłodzić w lodówce - wtedy tort będzie bardziej stabilny i łatwiej będzie go dekorować.

6. Masę cukrową można zrobić dzień wcześniej. Po zrobieniu należy od razu włożyć ją do foliowego woreczka, wypchnąć całe powietrze i szczelnie zamknąć. Jeśli masa cukrowa będzie miała bezpośredni kontakt z powietrzem, zacznie szybko wysychać i twardnieć. Nie ma potrzeby trzymać gotowej masy w lodówce.
Przed użyciem wystarczy masę dobrze wyrobić, aż do uzyskanie gładkiej konsystencji lub włożyć na kilka sekund do mikrofali (dosłownie 3-4 sekundy) .
Mus czekoladowy
Składniki:
-300 g śmietany kremówki
-200 g gorzkiej czekolady
-2 żółtka
-5 łyżeczek cukru
Rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej, żółtka z cukrem zmiksować na puch. Śmietanę również ubić. Dodać delikatnie do kogla-mogla razem z czekoladą. Przełożyć do pucharków. Schłodzić.
serowo-ziemniaczane kule z sosem
Składniki:

300-400 g ugotowanych, rozgniecionych ziemniaków
1 jajko
1/4 szklanki mąki
3 łyżki startego parmezanu
1 kula mozzarelli, posiekana
sól
pieprz
bułka tarta do obtaczania
olej do smażenia


sos jogurtowy:

200 ml jogurtu naturalnego
1 łyżka posiekanego szczypiorku
1 ząbek czosnku, wyciśnięty
sól
pieprz


sos aioli:

1 duże żółtko o temperaturze pokojowej
1 łyżka białego octu winnego lub sok z cytryny
2 obrane, duże ząbki czosnku
sól i pieprz
5 łyżek oliwy z oliwek
5 łyżek oleju słonecznikowego
Zacznijcie od aioli. Żółtko, ocet lub sok z cytryny, czosnek oraz sól i pieprz do smaku umieśćcie w pojemniku robota kuchennego wyposażonego w metalowe ostrze. My robiliśmy to po prostu blenderem. Dokładnie połączcie składniki, przy pracującym urządzeniu powoli dodajcie oliwę a następnie olej słonecznikowy. Aioli powinno być gęste i gładkie.
Aby przygotować sos jogurtowy, połączcie ze sobą wszystkie składniki.

Wymieszajcie ze sobą ziemniaki, jajko, sery, posólcie i popieprzcie do smaku. Utwórzcie kulki wielkości dużego orzecha włoskiego, obtoczcie w bułce tartej i wrzućcie do gorącego oleju. Smażcie aż bułka się zrumieni, ok. 1,5-2 minuty. Podawajcie z sosami.
Tort bezowy Dacquoise z daktylami

Składniki na 2 blaty bezowe:

6 dużych białek
szczypta soli
300 g drobnego cukru do wypieków
2 łyżki cukru demerara
1 łyżeczka octu winnego lub soku z cytryny
8 suszonych daktyli, drobno po...
szybka pizza z patelni -10 minut robienia i tyle samo smażenia :) SKLADNIKI NA CIASTO: 6 łyżek mąki, 2 jajka, woda, 2 parówki, szczypiorek, sól i pieprz, DODATKI 2-3 łyżkikoncentratu pomidorowego lub keczupu, oregano, ser żółty, olej do smażenia *oczywiscie mozesz dać własne składniki np papryke, pieczarki, oliwki PRZYGOTOWANIE: przesianą mąke zmiksować z jajkami, dodając trochę wody, żeby ciasto nie byłó zbyt żadkie ani zbyt gęste. dodać soli i pieprzu do smaku. Parówki i szczypiorek drobno pokroić dodac do ciasta. Na patelni rozgrzać trochę oleju i wylać ciasto. Rozsmarować je na całej powierzchni. Smazyć aż placek na spodzie będzie rumiany, wtedy zmniejszyć mocno ogień i przewrócić placek na drógą strone za pomocą dwóch łopatek. Posmarować koncentratem lub keczupem. Oprószyć oregano i obsypać startym serem. smażyć pod przykryciem, aż ser będzie całkowicie stopiony. Oczywiście jest to wersja podstawowa,można użyc swoich ulubionych dodatków. I jeśli ktoś woli cienkie ciasto to wystarczy zmniejszyć ilość mąki o połowę.
Domowe lody jagodowe


Czy Wy też, tak jak dotąd ja, sądzicie, że domowe lody nigdy nie wyjdą takie jak te z cukierni? A bez maszynki do lodów, to już nawet nie ma się co za nie zabierać, bo wyjdą twarde jak skała? Jeżel tak, to znaczy, że mieliście zły przepis.Przerobiłam już wiele dziwnych lodowych eksperymentów, z których większość była po prostu przepisami na semifreddo (to rodzaj mrożonego, włoskiego deseru). Bo lodów NIE robi się z ubitych białek lub bitej śmietany! Jajka i śmietana są potrzebne ale kolejność działań trochę inna. Jak mawiał mój nauczyciel matematyki „trening czyni mistrza” i po serii lodowych wzlotów i upadków opracowałam przepis na LODY DOSKONAŁE. Kremowe, puszyste, bez grudek lodu, bez sztucznych spulchniaczy, bez sztucznych aromatów i barwników. Zrobione tylko przy użyciu zamrażarki, miksera i dobrych chęci.

I wiecie co? Ja, w sumie, nadal uważam, że domowe lody nie wyjdą takie jak z lodziarni, bo wyjdą dużo lepsze!


Ważne:

Przepis jest na 1,5 litra lodów, więc misa, w której będziecie je ubijać musi mieć pojemność co najmniej 2 litry,
Ponadto ta misa musi się zmieścić do zamrażarki (ja wyciągnęłam górną szufladę żeby zrobić miejsce),
Robienie lodów trzeba sobie zaplanować, bo w czasie ich ubijania, co oczywiste, trzeba być w domu. Czasowo wygląda to tak, że po zrobieniu masy musi ona ostygnąć (trwa to dobrą godzinę). Potem trzeba ją wstawić do zamrażarki na jakieś 8 do 10 h. Po tym czasie trzeba już zacząć ubijanie, średnio 5 razy co godzinę. Tłumacząc to bardziej obrazowo:

wieczorem robicie masę i wstawiacie na noc do zamrażalnika,
rano wstajecie i zaczynacie ubijanie,
na poobiedni deser macie gotowe lody.


400 g (2 pełne szklanki) jagód
300 g białego cukru
500 g słodkiej śmietanki 36%
1 puszka niesłodzonego mleka skondensowanego
6 żółtek
2 łyżki ekstraktu waniliowego lub ziarenka z laski wanilii i 2 łyżki czystej wódki
sok z 1/2 limonki


Jagody dokładnie myjemy, odsączamy na sicie z nadmiaru wody i miksujemy wraz z sokiem z limonki i ekstraktem waniliowym na puree.
Ubijamy żółtka z cukrem na jasną, puszystą masę.
Zagotowujemy śmietankę z mlekiem (w garnku z grubym dnem, bo inaczej się przypali).
Wlewamy gorącą śmietankę do żółtek nie przerywając ubijania.
Następnie dodajemy zmiksowane jagody. Mieszamy na jednolitą masę i odstawiamy do ostygnięcia.
Misę przykrywamy szczelnie folią (ja owinęłam reklamówką, bo było mi ją potem łatwo ściągać i zakładać na nowo) i wstawiamy do zamrażarki na 8 – 10 h, czyli najlepiej na noc.
Po tym czasie misę wyjmujemy z zamrażarki. Zgarniamy z jej boków wstępnie zmrożoną masę i ubijamy całość mikserem przez około 5 minut, aż masa będzie puszysta. Ponownie przykrywamy folią i wstawiamy do zamrażarki. Postępujemy tak co najmniej 5 razy co godzinę. Jeśli Wam się chce to warto ubijać nawet co pół godziny, szczególnie gdy masa już mocno zgęstnieje.
Ubite lody przekładamy do pojemnika ze szczelną pokrywką i przechowujemy około tygodnia. Tylko nie wiem po co trzymać je tak długo…
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Następna strona