Tort bezowy z kremem russel
Blaty bezowe:
6 schłodzonych białek
250 g cukru pudru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka soku z cytryny
Blaty bezowe: Na blachę do pieczenia wyłożyć papier do pieczenia, narysować 3 okręgi o średnicy 20 cm. Białka ubić na sztywno, dalej ubijając dodawać po 1 łyżce cukru pudru. Na końcu delikatnie wmieszać mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny.
Pianę delikatnie przełożyć na narysowane koła. Piec w rozgrzanym do 140°C piekarniku przez 1 godzinę (piekłam od razu na 2 blachach z włączonym termoobiegiem i dolną grzałką). Po upieczeniu blatów, lekko uchylić piekarnik i zostawić do wystygnięcia
krem:
kostka miękkiego masła
2 jajka
100 g cukru
kieliszek wódki
50 g mlecznej czekolady
50 g gorzkiej czekolady
łyżka cukru waniliowego
Do dużego garnka wlewamy wodę i zagotowujemy. Gdy zacznie bulgotać, na garnku ustawiamy miskę (tak, by nie dotykała wody), wbijamy do niej jajka, dodajemy cukier i ubijamy na wysokich obrotach, aż masa będzie puszysta, bardzo jasna i zwiększy swoją objętość około 3-krotnie. Zdejmujemy miskę i odstawiamy do ostygnięcia.
Masło ucieramy, aż nabierze białego koloru. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce i miksujemy razem z masłem oraz cukrem waniliowym.
Do uzyskanej masy dodajemy stopniowo ostudzoną masę jajeczną. Na koniec, stale miksując dodajemy powoli kieliszek wódki.
Bezowe blaty przekładamy czekoladową masą i wstawiamy tort do lodówki, by nieco stwardniał.
Przekładaniec herbatnikowy Forma 32x21 cm:
400 g prostokątnych herbatników maślanych,
1 l mleka,
3 budynie czekoladowe bez cukru,
600 g śmietany 30% słodkiej,
6 łyżek cukru,
2 łyżeczki cukru pudru,
2 łyżeczki żelatyny
200 g masła
750 ml mleka wlewamy do garnuszka i doprowadzamy do zagotowania. Do gorącego wlewamy pozostałe mleko w którym wcześniej rozrabiamy proszki budyniowe. Wszystko chwilę gotujemy aż powstanie gęsty budyń. Do gorącego wrzucamy masło (możemy je pokroić w kostkę) i mieszamy aż masło się rozpuści i powstanie aksamitny budyń :). Lekko studzimy. Miksujemy.
Formę (u mnie 32x21 cm) wykładamy papierem do pieczenia. Na spód wykładamy warstwę herbatników - u mnie 5x4 herbatniki (możemy użyć mniejszej blaszki wtedy otrzymamy więcej warstw). Smarujemy budyniem, przykrywamy herbatnikami itd. - u mnie postały 4 warstwy herbatników i 3 warstwy masy. Wstawiamy do lodówki na 2-3 godziny.
Śmietankę ubijamy na sztywno pod koniec ubijania dodając cukier puder. Żelatynę rozpuszczamy w 1/3 szklanki gorącej wody. Jeszcze ciepłą wlewamy do śmietanki cienkim strumieniem cały czas delikatnie mieszając śmietanę (muszę się przyznać, że żelatynę wlewałam praktycznie gorącą do miksowanej śmietany :D). Śmietankę wykładamy na herbatniki. Wstawiamy na kilka godzin do lodówki.