Kuchnia

Pyszności

2 1/2 szklanki mąki pszennej
1 1/4 szklanki cukru
łyżka kakao
łyżeczka soli
2 duże jajka
11/2 szklanki oleju słonecznikowego
szklanka maślanki (lub kefiru, zsiadłego mleka)
łyżeczka ekstraktu z wanilii
łyżka winnego octu
łyżeczka sody oczyszczonej
60 ml czerwonego barwnika w płynie (użyłam barwnika w proszku, około 1/4 - 1/5 łyżeczki)


Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę, kakao i sól przesiać do miski. Dodać cukier, wymieszać. W drugiej misce jajka lekko roztrzepać widelcem, dodać oleju, maślanki, barwnika, ekstraktu i wymieszać do połączenia (również widelcem). Składniki suche przelać do składników mokrych, wymieszać widelcem na gładką masę (mieszając tylko w jednym kierunku). Do szklanki wlać ocet, dodać sodę, wymieszać. Powstanie piana. Od tego momentu działać szybko - pianę wlać do ciasta, wymieszać. Napełnić foremkę na muffiny wyłożoną papilotkami, prawie do ich brzegu.
Piec około 20 minut w temperaturze 180 stopni, lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. Przestudzić w formie przez kilka minut, następnie wystudzić na kratce.

masa kremowa

600 g opakowania serka kremowego Philadelphia (użyłam 400 g i 200 g mascarpone)
200 g masła, w temperaturze pokojowej
1 1/4 szklanki cukru pudru
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii

ponadto

galaretka z czerwonych porzeczek
ew. porzeczki do dekoracji


W misie miksera utrzeć masło na puszystą i jasną masę. Dodawać stopniowo cukier, ucierając. Dodać wanilię, serek i zmiksować. Masę warto włożyć do lodówki na 30 - 45 minut do lekkiego stężenia.

W przestudzonych babeczkach wyciąć około 1,5-centymetrowy otwór, nałożyć galaretki porzeczkowej, a następnie przykryć grubą warstwą kremu i udekorować porzeczkami. Przechowywać w lodówce.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation