Kuchnia

kładniki, około 18 pojedynczych ciastek:

• 50 g masła
• 1/3 szklanki brązowego cukru
• 1/3 szklanki białego cukru
• 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
• 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
• 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
• 1 łyżeczka cynamonu
• 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
• szczypta soli
• 1/4 szklanki oleju roślinnego (np. słonecznikowego)
• 2 jajka (mniejsze, M)
• 1 szklanka (200 g) purée z pieczonej dyni*



• do przełożenia: powidła śliwkowe

Miary: 1 szklanka to 250 ml, 1/2 szklanki - 125 ml, 1/3 szklanki - 80 ml, 1/4 szklanki - 60 ml, 1 łyżeczka to 5 ml


Przygotowanie:

Przygotować purée z pieczonej dyni* (dyni nie trzeba odciskać po upieczeniu, po prostu zmiksować).
Masło wyjąć z lodówki, pokroić na kawałki, włożyć do miski, dodać cukier brązowy i biały, odstawić.
Do drugiej miski przesiać mąkę razem z proszkiem do pieczenia i sodą. Dodać cynamon, gałkę muszkatołową i sól, dokładnie wymieszać.
Masło ubijać mikserem razem z cukrami przez około 2 - 3 minuty (cukier nie musi być całkowicie rozpuszczony). Następnie stopniowo, małym strumieniem wlewać olej cały czas ubijając (około 1 - 2 minuty).
Dodawać po jednym jajku cały czas ubijając, w sumie przez około 2 - 3 minuty. Zmiksować z purée dyniowym a następnie z mieszanką mąki (tylko do połączenia się składników na jednolitą masę. Wstawić do lodówki na 1 godzinę.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Dużą blachę z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Nabierać łyżką masę (ma być czubata łyżka) i wykładać ją na blaszkę zachowując około 3 cm odstępy (u mniej jednorazowo wyłożyłam 2/3 masy, resztę upiekłam w następnej partii). Masy nie należy rozsmarowywać, po prostu wyłożyć.
Wstawić do piekarnika i piec przez 12 - 13 minut, aż ciasteczka urosną. Wyjąć z piekarnika i ostudzić. Przekładać powidłami.