Kuchnia

Drinki, koktaile, nalewki, likiery... itp...

Uff jak gorąco, puff jak gorąco. Do miłośników piwa, które podobno w takie upały nieźle chłodzi, nie należę. Ale nic to! To mój ulubiony drink na upalne dni, świętuję nim co się da (czy to już alkoholizm?). Zimny, bardzo zimny sok jabłkowy, kilka kostek lodu, chluśnięcie malibu do smaku - wlejcie tyle, ile kokosa chcecie czuć.

Doszły do mnie słuchy, że ambrozja ta nie jest szerzej znana jak jej najbardziej znana, acz dla mnie trochę za muląca wersja - malibu z mlekiem. Ponieważ rzecz to straszna, umieszczam ten mało ambitny "przepis". Ale poważnie - nie znam jeszcze osoby, której by nie zasmakowało. Pycha.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation