Kuchnia

wołowina

składniki:

700 g mięsa wołowego - kupiłam łopatkę i zmieliłam w domu (miało być 500 g, ale kupiłam nieco więcej)
4 czubate łyżki pasty ajvar pikantnej
1,5 łyżki musztardy delikatesowej
1 duża cebula biała
1 duża cebula czerwona
5 ząbków czosnku
2 łyżki ziarenek smaku bo tylko to miałam w domu - miała być vegeta
1 łyżka pieprzu ziołowego
1 łyżka papryki mielonej słodkiej
1 czubata łyżka suszonego majeranku
1 łyżka suszonego tymianku
1 łyżeczka świeżo mielonego czarnego pieprzu
1 łyżeczka sumaku
1 łyżka przyprawy tureckiej kofte bahari
ok. 125 ml zimnej wody , najlepiej gazowanej

do smażenia: masło klarowane albo olej



sposób przygotowania: Mięso, zmielone, przełożyłam do dużej miski żeby było wygodnie wyrabiać. Cebule i czosnek bardzo drobno posiekałam, dodałam do mięsa. Dodałam ajwar i wszystkie inne przyprawy, dolałam zimną wodę i dokładnie wyrobiłam całość ręką - masa musi być na prawdę dobrze wyrobiona. Nie soliłam bo pasta i ziarenka smaku albo vegeta już zawierają sól. Miskę szczelnie przykryłam folią spożywczą i odstawiłam do lodówki na całą noc. Można krócej, ale długie leżakowanie bardzo jej służy.

Zwilżonymi zimną wodą rękami nabierałam nieduże porcje masy i formowałam małe, podłużne kotleciki, nadziewałam je na szaszłykowe szpadki i ułożyłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia - najlepiej byłoby położyć od razu na grill, ale to innym razem. Tak przygotowałam połowę mięsa a z drugiej uformowałam małe jakby paluszki - grubości i wielkości kciuka.

Kotleciki na szpadkach posmarowałam olejem i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 220 st. C, piekłam ok. 10 minut, może ciut dłużej. Mniejsze smażyłam na mocno rozgrzanej, zwykłej patelni z masłem klarowanym aż zrumieniły się ze wszystkich stron. Można je po przesmażeniu wstawić w naczyniu żaroodpornym do piekarnika żeby doszły w niewysokiej temperaturze (120st.), ale ja nie widziałam takiej potrzeby.

Podałam z cacy - sosem z ogórka świeżego, jogurtu greckiego, czosnku i mięty oraz salsą z papryki, cebuli i ogórków konserwowych z oliwą i octem winnym. Było bardzo pysznie i aromatycznie.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation