Hobby

Moje hobby

Drożdżowe paszteciki z grzybami i kapustą


Drożdżowe paszteciki z grzybami i kapustą

Jedne z pyszniejszych przekąsek jakie ostatnio jadłam. Ciasto - kruchutkie, delikatne i ten pyszny farsz. Idealny dodatek do szklaneczki czerwonego barszczu. Idealnie pasują do świątecznego lub imprezowego menu. Paszteciki można przygotować różnej wielkości, ja przygotowałam mniejsze. Przepis znalazłam u Małgosi.

Drożdżowe paszteciki z grzybami i kapustą

Składniki na farsz (można przygotować dzień wcześniej):

1 kg pieczarek
½ kg kiszonej kapusty
1 średnia cebula
sól, pieprz do smaku
oliwa do smażenia
Kiszoną kapustę włożyć do garnka, zalać zimną wodą i gotować minimum 1 godzinę, aż kapusta zmięknie. Odcedzić, a gdy przestygnie porządnie odcisnąć wodę. Drobno posiekać.
Cebulę i pieczarki obrać, i osobno dość drobno posiekać.
Na głębokiej patelni rozgrzać oliwę. Zeszklić cebulę, a następnie włożyć pieczarki. Posolić. Dusić, mieszając, aż pieczarki zmiękną, a cały sok, które puszczą – wyparuje. Dorzucić posiekaną kapustę. Doprawić do smaku pieprzem i ewentualnie solą, smażyć razem kilka minut. Zdjąć z ognia i ostudzić.

Składniki na ciasto:

500 g mąki
1,5 łyżeczki drożdży instant
2 łyżeczki cukru
1-2 łyżeczki soli
ok. ½ łyżeczki świeżo utartej gałki muszkatołowej
¾ szklanki mleka (ok. 190 ml)
250 g masła
2 nieduże jaja
Dodatkowo:

1-2 łyżki kwaśnej śmietany
mak lub sezam
Do garnuszka wlać mleko i włożyć masło. Podgrzewać na małym ogniu, aż masło się całkowicie rozpuści. Zdjąć z ognia i przestudzić. Gdy mleko będzie już letnie – wbić dwa jajka – roztrzepać.

Mąkę wymieszać z drożdżami instant, cukrem, solą i utarta gałką. Wlać połowę mleczno – maślano – jajecznego płynu. Wyrabiać ciasto, dolewając powoli po trochę płynu. W zależności od tego jak mąka chłonie płyn – może okazać się konieczne zużycie płynu w całości lub tylko w części. Ciasto powinno być miękkie i elastyczne, pozwalające na wałkowanie. Przykryć ciasto czystą ściereczką i odstawić do rośnięcia na około 1 godzinę (powinno podwoić swoją objętość).

Gdy ciasto wyrośnie, odkrawać po sporym kawałku – rozwałkowywać ciasto na grubość około 3 mm w prostokąt. Wzdłuż dłuższego boku rozkładać część farszu. Zwijać po krótszym boku, zaczynając od strony z farszem – ku stronie samego ciasta. Powstały nadziany rulon – kroić ostrożnie ostrym nożem na kawałki ok. 5 cm długości (ja kroiłam krótsze). Paszteciki układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Czynność powtarzać, aż do wyczerpania całego ciasta. Pozostawić na blasze do ponownego wyrośnięcia na około 30 minut. Przed wstawieniem do pieca smarować delikatnie kwaśną śmietaną, posypać makiem, sezamem lub czarnuszką.

Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180ºC , aż ciasto się zezłoci. Studzić na kratce.

Smacznego;-)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation