Kuchnia
niebo w gębie!
Cannelloni z kurczakiem i pieczarkami
Przepis na porcję dla 4 osób:
200 g makaronu cannelloni (20 rurek)
300 g piersi z kurczaka
1/2 średniego brokuła
1 spora marchew
500 g pieczarek
2 cebule
3 łyżki kukurydzy konserwowej
1 jajko
1 łyżka oregano
1 łyżka ziół prowansalskich
1 łyżeczka soli + odrobina do gotowania
świeżo zmielony pieprz do smaku
kilka kropel oliwy z oliwek
+
1 jajko
150 ml jogurtu naturalnego
4 ząbki czosnku
Mięso z kurczaka opłukujemy i mielimy za pomocą maszynki do mięsa (lub po prostu prosimy Panią w sklepie mięsnym o zmielenie na miejscu :-) ).
Do kurczaka dodajemy łyżeczkę soli, zioła oraz odrobinę pieprzu i odkładamy do lodówki.
Na patelni pod przykryciem dusimy posiekane pieczarki oraz cebulę, co jakiś czas mieszając.
Po 20 minutach dodajemy na patelnie zmielonego kurczaka i podsmażamy cały czas mieszając i rozdzielając kawałki mięsa mniejsze. Smażymy tak kilkanaście minut, aż woda z pieczarek całkowicie odparuje, a mięso będzie rumiane.
W między czasie w rondelku z lekko osoloną wodą, przez 4 minuty podgotowujemy brokuły, które następnie odcedzamy i kroimy na drobne kawałeczki.
Zawartość patelni wraz z brokułami przekładamy do miski i odstawiamy do ostygnięcia.
Rozgrzewamy piekarnik do 190 stopni i przygotowujemy naczynie żaroodporne, które za pomocą pędzelka lekko natłuszczamy oliwą z oliwek.
Do ostudzonego mięsa wbijamy jajko, dodajemy kukurydzę oraz utartą na małych oczkach tarki marchew, po czym całość mieszamy i po spróbowaniu ewentualnie dodajemy większą ilość pieprzu, którego ja zawsze do takowych dań wsypuję (może troszkę zbyt..) dużo.
W osobnej miseczce roztrzepujemy jajko z jogurtem i wyciśniętymi ząbkami czosnku.
Następnie faszerujemy (najlepiej po prostu "palcami" :-) ) suche rurki i układamy je w naczyniu.
Jeżeli chcecie uniknąć zlepiania się rurek po upieczeniu, to polecam również każdą warstwę lekko posmarować pędzelkiem z oliwą - acz nie jest to aż tak konieczne.
Każdą warstwę rurek polewamy przygotowanym jogurtem, a resztę wylewamy na wierzch.
Naczynie przykrywamy i pieczemy około 45 minut (przed wyjęciem sprawdzamy widelcem, czy aby na pewno makaron w każdym miejscu jest już miękki).
ZWVlMGU4MWM6OkQ9Ny16F0xpJRMHci1aBkd+XCNkF2o7UgZONHE+AjUyLAMsHiBMMWsVcxYcOEJIGAdeD080FQ8nam8Ydy0UJygCBxQAXDo5BVIpDGw2OjoMDUsCbB5RYQw4WyEdYBsMIwoZGX4CVQZdBSc2ZHIUNGQWOEgIAiwceX8fYRsHVAIcJwgOIyYCBAQVSGNgYVc1AUpZVSM3CwRQaxRwDAwpHUxLLD8PLwA5fRwiAA8FPHYIWg5sei1mJWdTOQZzS0VgYwxhfzlDTk8qPD4RCVVHNVphVSZyc28+ShRgBx0qem9GOSw8d0BWFXACRDwHFhBUGSIfU0g5WC8HXVQ0DV42CA1XDDw/GGohHwJLdCphTlIhFmIsewkjAn1gHzdON1JzFxESCmQ/DmJTF18PIhRPagQPSyh+VigtMwUQSyMcGRoJMixqGQAyeBZgYwtjbUhZZ0kHHgwzIXZucnc9fRkxcxdWBxIBDUMYDQw/czglLjFGCEpaV3RZbkFzSVJkHUYyDwhFB0x9X291N1gfWBkZAC4XHTkPPwhhFFZUBl5uH00taApnCFsQGkUoDAlqL2Y8EzNVbnYAIVpDPCZQc1xidyUbIEEcDSZaJn01M3MoUQMrKxsMcRltcBdsNxRDAlEdPkBAODIPRRxPBn99bRgYTl5+Bx9VTRUjGHNCfFtiXGgUfVAiVwsGNyU7cixuPionOmZVZzNwNw8CMgc9cTQACCdxAVN1CkMvM3cYInxQQnMdXit7C2McCyMoDHsyLDw8DXBBCXEbChhxTEkUbwNPC3QKQGEjHEhlcUgNagcQaR4tWlMZMyJFKAxxBEpmT34QBQEdMBwZEw8vGisXJHlmNQkoAyB0HzVDIz9BbhYYF0h0KhwyPX4nAh0cKw4FP0plbSdLK0tjVnQ/cAgqVBwNJzMCGTo0URoKKAgKYCxwfAkBCAFDUiwAfRoKfi9UZ0tPTyEdBhZjEnQ0DCwvEXoqVBsaKRVwRw1hH3gzCwoUKRVRMgkoF1VUDnknQwobGE8KNWYDCU59FGVUfmJDJmcOAxovVnYYLgRuPghFEhsZRgBgC3g4NDEKBTZAKygWKVQVLDdLKXYmRSsUG1cdOAQweRM3XgceNhIoGWdXEj0UQyYhBQYANA15EjMjey8aHn0TFjRdR11sQwo5LgwAATZvBnkWUxpHJVxRNgVQHA0reBZsPFo8eWw9EWo+WxA2HlUFTD8nf0QfUgEdGEEXPhUnd3Z6XBkOZWMtFxNZEQN6Ay5lAi81Xj4OSi8UAxskMRQxKyxJS3k2Im1xVHIOBCcAMGQtE2wZDDsxZi48BmolQHROUwdsGyFwMClmJTRHZUBgNw9KP1spVAZAEBcNZBRxN1sndC0SPXgqDCsPLA4kVwlGYy8VQjwHTn09RCFcT0wMQkApGllzBzMBBUUoEGo6ICdkYwp8CCMjFwkSPmwoT2tsOEAnDWwYJDA0HCFuYRwGTQk6NlF9TwxnZ3tiLQoyJ3l8RmMbDFQEEDNWFwgMBgcUJxded0xcGntwG3kpOhoBcWcVSyUAdDdMdTcSVxYEFTccJwAiCB9RHUE3dXwcHClKYnofdxpUalM6EnUBEX5pEBIkARlSETY/AR8NKAMsFV4DIRMwJmZ/HUIlOgxlHBYWZEcoADtJfEIEHFUzA14vEFxXD1JgKgpVXB8Qdg8sNiZQEllhWwtQHCs4FA0wMAJfSRg3TjcOSBcvTApoAUFicRccJR8lR2oUD18qcX92BQ03DkwgVhQhNC0xUzMALEQaQTwLYwJPXFlJCRQLPCF2YhcKHGskFlQCTlYbODhaIjRuGWA6BxIRIQ8NYSJeGm4UUgI=