Moda damska
Być Kobietą STYLOWĄ
Audrey w bieli i jej wkład w sukces Givenchy
"Nie ma kobiety, która nie marzyłaby o tym, by wyglądać jak Audrey Hepburn"
- Hubert de Givenchy.
Widziałyście może film z Audrey Hepburn „Sabrina”? Jeśli nie, bardzo gorąco go Wam polecam! Na pewno w przyszłości na blogu napisze o nim więcej, póki co, chciałam Wam przedstawić przepiękną balową suknię Audrey od Givenchy. Myślę, że każda z nas ją kojarzy, jednak nie każda wie że…
- Audrey sama sobie wybierała kreacje do filmu „Sabrina” i zapragnęła mieć suknie od Huberta de Givenchy. Niestety, projektant nie miał czasu zaprojektować aktorce sukni i poprosił ją, aby przyleciała do jego atelier i sama wybrała jedną z pośród już gotowych sukien. W rezultacie Audrey wypożyczyła trzy suknie.
- Biała Suknia Audrey jest zbudowana z przepięknego gorsetu, cała ozdobiona kwiatowym haftem i co najważniejsze, w tej kreacji, posiada niesamowity tren! Jest wyjątkowy więc dokładnie się przyjrzycie.
- Suknia, o której dziś mowa, była przepustką do sławy i sukcesem młodego wówczas projektanta Huberta de Givenchy. A pomiędzy Audrey i Hubertem zawiązała się przepiękna współpraca i przyjaźń na długie lata. Aktorka stała się jego muzą, a on projektował jej najsłynniejsze kreacje – przykładowo: czarną, długą suknię z filmu „Śniadanie u Tiffaniego”.
- Film „Sabrina” dostał Oscara za kostiumy – czy to Was nie zachęca do obejrzenia tego filmu? ;)
Znałyście tą balową suknię wcześniej, czy może pierwszy raz ją widzicie? Przypuszczałybyście, że to ona była kluczem do sukcesu Huberta Givenchy? Polecam Wam jeszcze raz film, stylizacje Audrey są, jak widać, wyjątkowe i kultowe!
MA==