Kuchnia

czekoladki, cukierki

-można podgrzać śmietankę kremówkę i zalać nią czekoladę (dowolną), a potem mieszać do rozpuszczenia czekolady. propocje śmietanki do czekolady to 1:2. to najprostsze nadzienie, do którego można dodać wanilię, kawę, orzechy – wszystko, co wam przyjdzie do głowy.


- dobre nadzienia wychodzą na bazie mleka w proszku. dodajemy je do mleka zagotowanego z cukrem i dodatkami. trzeba pamiętać, że po ostygnięciu taka masa jeszcze zgęstnieje.








pozdrawiam mojego zdolnego ucznia! : *
200 g mlecznej lub gorzkiej czekolady
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki wiórków kokosowych
1/2 szklanki cukru
1 szklanka mleka w proszku
czekoladę najlepiej utemperować. dzięki temu zachowa połysk i nie będzie się szybko topić. nie mam aktualnie termometru, więc pominęłam ten ważny punkt, ale nasze czekoladki były nastawione na szybką konsumpcję.


jeśli termometr mamy, robimy tak: podgrzewamy ją w kąpieli wodnej do 45 stopni. zdejmujemy z kąpieli i chłodzimy do 25 stopni. ponownie podgrzewamy do 31 stopni i voila.


jeśli termometru nie mamy, po prostu topimy ją w kąpieli wodnej. płynną czekoladę smarujemy pędzelkiem wnętrza foremek silikonowych lub papierowych na pralinki. odstawiamy do lodówki aż zastygnie. po tym czasie nakładamy drugą warstwę. nie powinno być już żadnych prześwitów. kolejmy raz czekamy, aż w lodówce ładnie zastygnie.


w międzyczasie podgrzewamy mleko i dodajemy do niego wiórki, oraz cukier. zagotowujemy i zdejmujemy z ognia. dosypujemy mleko w proszku i dokładnie mieszamy. odstawiamy do lodówki, aż zgęstnieje.


nakładamy nadzienie. ważne, żeby nie nakładać po same brzegi. całość zalewamy czekoladą tak, aby otrzymać denko o grubości ok 1-2mm. raz jeszcze musimy odstawić pralinki do lodówki. po tym czasie można wyjąć je z foremek lub – jeśli korzystaliśmy z papierowych – zerwać delikatnie papier.


na koniec najlepsze – dekorowanie. mi zamarzyła się dekoracja z karmelu, ale to następnym razem.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation