Uroda

" babcine" porady

Mgiełka do włosów z aloesu/żyworódki

Żyworódka i Aloes to dwie rośliny, które skutecznie pomagają nam w walce z różnymi "niechcianymi" defektami urody - słabe włosy, rozdwajające się końcówki, łupież... Do walki z nimi polecam domową mgiełkę nawilżająco-wzmacniającą.

1) Mgiełka aloesowa

Składniki:
0,5 litrowa butelka wody mineralnej niegazowanej lub słabogazowanej
1 krzaczek aloesu (około 6-10 listków)
1-2 krople gliceryny (zastępstwo: olejek do włosów, jedwab do włosów, keratyna).

2) Mgiełka z żyworódki
0,5 litrowa butelka wody mineralnej niegazowanej lub słabogazowanej,
3-4 krzaczki żyworódki (ważne! Roślina musi wyglądać na "dojrzałą", najlepiej pędy około 2-3 miesięczne)
1-2 krople gliceryny
1-2 krople olejku zapachowego

Przygotowanie:
Wodę mineralną podgrzewamy do temperatury około 60 st. celcjusza. Przelewamy do dzbanka od miksera. Dokładamy pokrojone kawałki rośliny (np. nożyczkami - nie krój na desce! Cały sok zostanie na niej, nie w mgiełce). Dodajemy resztę składników. Całość miksujemy przez 2-3 min (do maksymalnej "drobności". Miksturę pozostawiamy do "przemieszania się" w lodówce na kilka godzin. Przelewamy przez sitko do butelki... I gotowe :D

Mgiełka jest gotowa do użycia już po kilku godzinach. Ze względu na brak alkoholu należy wykorzystać ją w ciągu 5-6 dni.
Stosowanie:
- po myciu, przed założeniem ręcznika;
- przed suszeniem włosów suszarką czy modelowaniem;
- kiedy mamy na to ochotę.

PS. Pozostały miąższ można wykorzystać jako maseczkę na twarz, szyję i dekolt (pomogą przy chorobach skóry) lub przed umyciem włosów na skórę głowy.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation