DIY - zrób to sam

kosmetyki domowe

Stosujesz kremy i toniki antybakteryjne, ale efektów nie widać? Walka z pryszczami to znacznie bardziej złożony proces! Zapoznaj się z poniższymi poradami oraz propozycjami i postaraj się je zastosować. Dzięki nim walka będzie skuteczniejsza!

Wiesz, co jesz?
Jeśli odżywiasz się głównie fast foodami, nie oczekuj cudów: nadmiar kwasów i tłuszczu prędzej czy później wyjdzie ci bokiem, a raczej... pryszczem! To bowiem najlepsza pożywka dla tych wstręciuchów! Hamburger? Czipsy? Zjadasz to na własną odpowiedzialność!

Tłuszcz rybi
Jedz ryby dwa razy w tygodniu! Zawarte w nich kwasy tłuszczowe omega 3 doskonale wpływają na cerę! Zapamiętaj: najbardziej bogate w ten cenny składnik ryby to tuńczyk i łosoś.

Kwas foliowy
Pomidory, marchew, brokuły, truskawki, orzechy i wiele innych owoców oraz warzyw zawierają kwas foliowy – witaminę z grupy B. To niezbędny składnik dla zdrowej, ładnej cery!

Okłady z herbaty
Zawarte w czarnej herbacie garbniki mają działanie dezynfekujące i kojące. Zaparz filiżankę czarnej herbaty. Gdy całkowicie wystygnie, zanurz w wywarze płatek kosmetyczny i kilkakrotnie przemyj nim wypryski.

Pasta jest do zębów?
Czasem próbujesz walczyć z pryszczami, smarując je na noc pastą do zębów? To błąd! Pasta co prawda ma właściwości wysuszające, jednak jej składniki również podrażniają skórę. Stan zapalny może się wręcz pogłębić!
Na stan zapalny (zaczerwienią krostę) lepiej nałożyć papkę z odrobiny wody przegotowanej i rozpuszczonej w niej aspirynie. Specyfik potrzymaj parę minut na zmianie, a następnie zmyj przegotowaną wodą.

Aloes
Sok z aloesu, zwanego również lilią pustynną, ma bardzo cenne właściwości lecznicze. Możesz go kupić w postaci żelu w drogerii lub aptece. Nanieś żel bezpośrednio na pryszcz lub zaczerwienioną skórę, by złagodzić stan zapalny. Żelu możesz używać również zamiast kremu na dzień, lub stosować przed nim na całą twarz. Pamiętaj im większe stężenie aloesu w żelu tym jest on bardziej skuteczny!

Plasterki
Wieczorem, po dokładnym umyciu i wysuszeniu twarzy, naklej plasterek bezpośrednio na pryszcz. W ciągu nocy wysoko skoncentrowane składniki bezlitośnie rozprawią się z tą paskudą! Rano nie zapomnij go zdjąć :)! Nie przepadasz za plasterkami? Wypróbuj żel punktowy antybakteryjny Flos leku czy Undertwenty.

Na ratunek
Kosmetyki do punktowego stosowania to świetne rozwiązanie na bolesne wypryski. Ich wysoko stężone antybakteryjne składniki koją skórę, dając przyjemny efekt chłodzący. Można je stosować kilka razy dziennie. Warto wypróbować też np. maść cynkową.

Parówka
Gorąca kąpiel parowa otwiera pory, zapobiegając zanieczyszczeniom skóry i powstawaniu pryszczy. Wlej do miski litr wrzącej wody i dorzuć dwie torebki rumianku. Pochyl oczyszczoną twarz nad parą i nakryj głowę ręcznikiem. Po 10-15 minutach przemyj twarz tonikiem i wklep w nią krem lub żel.

Peeling
Regularne stosowanie peelingów ziarnistych pomaga zwalczać niewielkie krostki, na twarzy jak i na dekolcie czy na plecach. Zapobiega on też powstawaniu nowych, poprzez usuwanie obumarłej warstwy naskórka. Jeśli jednak twoja cera jest wrażliwa, a krostki silnie zaczerwienione wybieraj delikatne pillingi enzymatyczne. W tym przypadku ścieranie mechaniczne (tradycyjnymi peelingami) może bowiem tylko zaszkodzić twojej twarzy! Przy większych problemach z cerą zdecydowanie warto udać się wpierw na konsultację do kosmetyczki lub dermatologa.

Tonik antybakteryjny
Podobnie jak w przypadku peelingu, jego dobór to sprawa bardzo indywidualna. Mówi się, że po umyciu twarzy warto przemyć ją wacikiem nasączonym tonikiem. Preparat ten usuwa pot, resztki zanieczyszczeń i makijażu, dezynfekuje i matuje skórę, przywraca jej również naturalne pH oraz spowalnia produkcję sebum. Jeśli jednak czujesz, że nie działa on tak jak powinien (nie widzisz różnicy lub, co gorsza, jest gorzej) zmień produkt na apteczny (najlepiej bezzapachowy i bez alkoholu), możesz wypróbować też płyn micelarny.

Wyjątkowa strefa
Ogólnie nie masz problemów z cerą, tylko na czole wciąż pojawiają się pryszcze? Masz grzywkę? No to znasz już winowajcę! Na włosach osadzają się nie tylko zanieczyszczenia, ale i resztki preparatów do stylizacji. Rozwiązanie: codziennie myj włosy, albo – zmień fryzurę, póki cera nie odetchnie!
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation