Tofu naturalne
Powstaje z soi i koagulantu. Ziarna soi są najpierw moczone, następnie mielone z wodą, w wyniku czego powstają dwa produkty: okara i mleko sojowe. Okary używa się do przyrządzania innych potraw lub jest po prostu wyrzucana, a mleko po ogrzaniu jest poddane działaniu środka koagulującego- np. soku z cytryny, siarczanu magnezu lub wapnia, który oddzieli białko sojowe od serwatki. Następnie oddzielone grudki nowonarodzonego tofu osącza się z nadmiaru płynu, obciąża mniej lub bardziej i przechowuje w chłodnych warunkach.
Składniki
(na ok 200g sera, jeśli ktoś będzie korzystał z przepisu radze robić od razu z dwóch porcji)
1 szklanka soi
6 szklanek wody
1 łyżeczka soli
niepełna łyżka soku z cytryny
Wykonanie
Soję moczę w wodzie przez noc, następnie wyrzucam na sitko i płuczę, odrzucam ziarna marnej jakości. Przygotowuję garnek, na nim stawiam sitko, na sitku kładę gazę. Szklankę soi wrzucam do blendera, dolewam szklankę wody i mielę drobno, wyrzucam zawartość na gazę- płyn przelewa sie do garnka- a ziarna wyciskam skręcając mocno gazę, wrzucam je ponownie do blendera, dodaję szklankę wody i miksuję, znowu na gazę i wykręcam, z 2 i 3 szklanką ziaren postępuję w ten sam sposób.
Pozostałe zmielone ziarna nazywane są okarą, mozna je wykorzystać do kotletów, pasztetów, klusek, zrobić z nich pastę do chleba lub dodatek do kanapek, wypiec można ciasto lub ciasteczka, mozliwości jest wiele, polecam blog Okara Mountain, którego autorka przerabia okarę tonami ;)
Wyprodukowane mleko stawiam na mały gaz, dodaję łyżeczkę soli i podgrzewam, bez gotowania, zestawiam z palnika i odstawiam- najlepiej w ciepłe miejsce- na dwa dni.
Po tym czasie stawiam mleko znowu na palnik, podgrzewam, jak jest niemal wrzące, dodaję sok z cytryny, mieszam i trzymam na ogniu jeszcze ok 2 minut, zestawiam z ognia. Efektem pozytywnym przeprowadzonego doświadczenia powinny być wyraźnie oddzielone grudki od przeźroczystego płynu.
Teraz przelewam wszystko na sitko umieszczone na garnku z wyłożoną gazą, gdy całość przelana, składam na serze gazę tak by był przykryty, na to stawiam miseczkę o wielkości zbliżonej do wielkości sitka, do miski wstawiam słoik z konfiturą- chodzi o to by obciążyć ser tak, by stał się twardy i dał się kroić. Po godzinie ser gotowy: smaczny, dający się kroić i przerabiać jak tofu :).
Nie jestem doskonała, byc może ktos ma lepszy przepis na domowe tofu, na DOBRE domowe tofu, czekam na sugestie. Wiem, że jest wersja tofu z tzw. gorzką solą, cała anglojęzyczna kulinarna strona świata o tym huczy, ale tej opcji jeszcze nie próbowałam. Przyznam, że w mojej wersji jest jeden mankament, spodziewałam się większej gramatury, ale może nie każdy ma chęć jak ja przerabiać tofu kilogramami ;)
NDJmMTMyYjk6OkQ9Ny16F0xpJRMHci1aBkd+XCNkF2o7UgZONHE+AjUyLAMsHiBMMWsVcxYcOEJIGAdeD080FQ8nam8Ydy0UJygCBxQAXDo5BVIpDGw2OjoMDUsCbB5RYQw4WyEdYBsMIwoZGX4CVQZdBSc2ZHIUNGQWOEgIAiwceX8fYRsHVAIcJwgOIyYCBAQVSGNgYVc1AUpZVSM3CwRQaxRwDAwpHUxLLD8PLwA5fRwiAA8FPHYIWg5sei1mJWdTOQZzS0VgYwxhfzlDTk8qPD4RCVVHNVphVSZyc28+ZAwqByMLJG9GOSw8d0BWFXACRDwHFhBUGSIfU0g5WC8HXVQ0DV42CA1XDDwRACAhISMVdCphTlIhFmIsewkjAn1gHzdON1JzFxESCmQ/DmJTF18PIhRPagQPSyh+VigtMwUQSyMcGRoJMixqGQAyeBZgYwtjbUhZZ0kHHgwzIXZucnc9fRkxcxdWBxIBDUMYDQw/czglLjFGCEpaV3RZbkFzSVJkHUYyDCIIBGFpGXplN1gfWBkZAC4XHTkPPwhhFFZUBl5uH00taApnCFsQGkUoDAkiBSs/PicTe2YAIVpDPCZQc1xidyUbIEEcDSZaJn01M3MoUQMrKxsMcRltcBdsNxRDAlEdPkBAODIPRRxPBn99bRgYTl5+Bx9VTRUjGHNCfFtiXGgUfVAiVwsGNyU7cixuPionOmZVZzNwNw8CMgc9cTQACCdxAVN1CkMvM3cZN3xpG3MdZCt7C2McCyMoDHsyLDw8DXBBCXEbChhxTEkUbwNPC3QKQGEjHElwcXFUagcqaR4tWlMZMyJFKAxxBEpmT34QBQEdMBwZEw8vGisXJHlmNQkoAyB0HzVDIz9BbhYYF0h0KhwyPX4nAh0cKw4FP0plbSdLK0tjVnQ/cAgqVBwNJzMCGTo0URoKKAgKYCxwfAkBCAFDUiwAfRoKfi9UZ0tPTyEdBnNoT2MzHGEvEXoqVBsaKRVwRw1hH3gzCwoUKRVRMgkoF1VUDnknQwobGE8KUG1eHkltWWVUfmJDJmcOAxovVnYYLgRuPghFEhsZRgBgC3g4NDEKBTZAKygWKVQVLDdLKXYmRSsUG1cdOAQweRM3XgceNhIoGWdXEj0UQyYhBQYANA15EjMjey8aHn0TFjRdR11sQwo5LgwAATZvBnkWUxpHJVxRNgVQHA4sIhQaIBI8eWw9EWo+WxA2HlUFTD8nf0QfUgEdGEEXPhUnd3Z6XBkOZWMtXxQDE3VmSy5lAi81Xj4OSi8UAxskMRQxKyxJS3k2Im1xVHIOBCcAMGQtE2wZDDsxZi48BmolQHROUwdsGyFwMClmJTRHZUBgNw9KP1spVAZAEBcNZBRxN1sndC0SPXgqDCsPLA4kVwlGYy8VQjwHTn09RCFcT0wMQkApGllyWycBBQg/Pno6ICdkYwp8CCMjFwkSPmwoT2tsOEAnDWwYJDA0HCFuYRwGTQpmIlF9AhtJd3tiLQoyJ3l8RmMbDFQEEDNWFwgMBgcUJxded0xcGntwG3kpOhoBcWcVSyUAdDdMdTcSVxYEFTccJwAiCB9RHUE3dXwcHClKYnofdxpUalM6EnUBEX5pEBIkARlSETY/AR8NKAMsFV4DIRMwJmZ/HUIlOgxlHBVwaEErLQVLfEIEHFUzA14vEFxXD1JgKgpVXB8Qdg8sNiZQEllhWwtQHCs4F2s8NgFydxo3TjcOSBcvTApoAUFicRccJR8lR2oUD18qcX92BQ03DkwgVhQhNC0xUzMALEQaQTwLYwJPXFlJCRQLPCF2YhcKHGskFlQCTlYbODhaIjRuGWA6BxIRIQ8NYSJeGm4UUgI=