Nauka i natura

Amazing Things in the World

Nowo powstałe zapadlisko było naprawdę duże - głębokie na 20 metrów, szerokie na prawie 70 metrów. Naukowcy musieli działać szybko, bo metan ciągle się ulatniał. W końcu znaleźli rozwiązanie - postanowili, że... podpalą dziurę. Mieli nadzieję, że podłożenie ognia pozwoli opanować sytuację i w ciągu kilku dni wyczerpie nagromadzone zasoby gazu, a po ich pomyłce nie zostanie zbyt wiele śladów. Jak się okazało znów nie mieli racji. Zapadlisko płonie po dziś dzień. Miejscowi z pobliskiej wioski (w języku turkmeńskim Derweze oznacza ''bramę'') nazwali to miejsce ''bramą do piekła''. Właśnie tak zapadlisko znane jest wśród turystów - zdjęcie
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation