DIY - zrób to sam

Ciasto "Orzechowe Zniewolenie"
Składniki na blaszkę o wymiarach 40x25 cm.



Biszkopt :



* 1 pełna szklanka mąki pszennej

* 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej

* 1 szklanka cukru pudru

* 7 jajek

* 2 łyżeczki proszku do pieczenia



Masa:



* 1 litr mleka

* 2 budynie waniliowe (słodzone)

* 1 budyń toffi (słodzony)

* 1/2 szklanki cukru pudru

* 300 g miękkiego masła

* 100 g mielonych orzechów laskowych lub włoskich

* opcjonalnie 2-3 łyżki alkoholu (spirytus, rum, malibu)



Dodatkowo:



* 1 średni słoiczek kremu orzechowo czekoladowego (np Nutella)



Wierzch:



* 1 puszka masy krówkowej (kajmaku)



Karmelizowane orzechy:



* 100 g orzechów włoskich

* 100 g orzechów laskowych

* 100 g blanszowanych migdałów (bez skórki)

* 100 g orzechów macadamia

* 100 g nerkowców

* 50 g orzeszków piniowych

* 1 szklanka cukru pudru



Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni, a formę natłuszczamy odrobiną oleju, wykładamy papierem do pieczenia (chodzi o to, by papier się przykleił do formy) i jeszcze papier odrobinę natłuszczamy. Białka ubijamy z odrobiną soli na sztywną pianę a następnie stopniowo dodajemy cukier. Ubijamy, dopóki piana nie będzie mocno się świecić. Następnie dodajemy po jednym żółtku i miksujemy aż dokładnie się połączą. Obie mąki mieszamy z proszkiem do pieczenia i dodajemy po łyżce do masy jajecznej. Kiedy ciasto jest jednolite przelewamy je do formy i pieczemy 15 minut, a następnie zwiększamy temperaturę do 190 stopni i pieczemy kolejne 15 minut. Jeśli wbity w środek biszkoptu patyczek wychodzi suchy, wyłączamy piekarnik i pierwsze 15 minut studzimy go w otwartym piekarniku a następnie wyjmujemy z piekarnika i zostawiamy do całkowitego wystudzenia.

Biszkopt najlepiej upiec dzień, a nawet dwa dni wcześniej. Wtedy o wiele łatwiej go pokroicie na 3 części. Jeśli nie macie czasu upiec go z takim wyprzedzeniem, lub nie posiadacie tak długiego i ostrego noża, który przekroi biszkopt a nie poszarpie go, podzielcie masę na biszkopt na 3 części i upieczcie 3 osobne, cienkie blaty. Wówczas czas pieczenia należy skrócić do ok 15 min (do suchego patyczka).

Aby przygotować masę, należy w szklance mleka rozmieszać budynie, a resztę mleka zagotować. Do gotującego się mleka dodajemy budynie i gotujemy na małym ogniu do chwili, aż budyń zgęstnieje. Budyń przez cały czas mieszamy aby się nie przypalił a następnie odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.

Miękkie masło miksujemy z cukrem i alkoholem (jeśli się na niego decydujecie). Do masy maślanej dodajemy po 1 łyżce zimnego budyniu, a na koniec dodajemy zmielone orzechy.

Pierwszy blat biszkoptu smarujemy kremem orzechowo czekoladowym, a na niego wykładamy połowę masy. Przykrywamy drugim blatem, który także pokrywamy kremem i masą i przykrywamy ostatnim blatem biszkoptowym. Ciasto wstawiamy do lodówki na około 2 godziny aby zastygło, w przeciwnym razie będzie bardzo ciężko rozsmarować na nim masę krówkową.

Kiedy masa w cieście stężeje, na wierzchu rozsmarowujemy rozbitą mikserem masę krówkową. Jeśli macie problem z rozmiksowaniem masy, należy ją odrobinę podgrzać.

Ciasto ponownie wstawiamy do lodówki, najlepiej na całą noc.

Na drugi dzień przygotowujemy karmelizowane orzechy. Wszystkie orzechy mieszamy w jednej misce. Cukier puder umieszczamy w garnku z grubym dnem i podgrzewamy aż całkiem się rozpuści i odrobinę zbrązowieje. Do takiego karmelu wsypujemy orzechy, energicznie mieszamy i od razu zdejmujemy z ognia. Jeszcze ciepłe orzechy umieszczamy na cieście.

Jeśli jednak nie posiadacie bardzo ostrego lub elektrycznego noża, uformujcie z ciepłych orzechów "kupki" i poukładajcie na cieście w takiej odległości, by jedna kupka przypadała na jedną porcję ciasta.

Ciasto najlepiej smakuje gdy ma temperaturę pokojową, więc najlepiej wyjąc je z lodówki godzinę przed konsumpcją.