Uroda

Zdrowie

Zrób to sama Kosmetyczne DIY: cuda z podbiału

Żółte, nieśmiałe kwiatki podbiału są jednymi z pierwszych, jakie pojawiają się u nas na wiosnę – mówi się, że to właśnie one zapowiadają prawdziwe rozpoczęcie tej pory roku. Łatwo je zauważyć, bo najpierw pojawiają się właśnie one, listki wyrastają dopiero około 6 tygodni później. Warto je zbierać i suszyć w pogodne dni, gdy są już w pełni rozwinięte, najlepsze liście z kolei to takie, które nie są większe niż dłoń.

Tylko właściwie po co? O przeciwkaszlowych i ułatwiających odksztuszanie właściwościach podbiału słyszało zapewne wiele z Was, a podbiałowo-tymiankowe pastylki na gardło są całkiem popularne. To jednak nie wszystkie możliwości tej rośliny. Podbiał pobudza apetyt, pomaga leczyć trądzik i trudno gojące się rany, znajduje również sporo zastosowań w kuchni. Tym razem podsuniemy Wam kilka przepisów urodowych.

MASECZKA PRZECIWTRĄDZIKOWA
Garść młodych liści posiekaj lub zaparz garść suszonych (do kupienia w sklepach zielarskich i aptekach), a następnie wymieszaj je z odrobiną jogurtu naturalnego lub maślanki. Dla wyrównania kolorytu cery, działania antyseptycznego i ujędrnienia skóry, maseczkę nałóż na 15 minut na twarz i dekolt, a następnie spłucz.

TONIK ANTYBAKTERYJNY
2 łyżki suszonych kwiatów podbiału gotuj przez 15 minut w szklance wody. Po ostudzeniu i odcedzeniu, przelej do butelki i płynem przemywaj twarz jak tonikiem, możesz też robić okłady w miejscach zmienionych trądzikowo.

SÓL DO KĄPIELI
Garść suszonych liści włóż do żaroodpornego naczynia i wypraż w piekarniku kilkanaście minut do uzyskania popiołu (jest bogaty w krzemionkę, potas i żelazo), a następnie zmieszaj go z solą w proporcji 1:3. Taką sól można dodawać do wzmacniającej naczynka i ujędrniającej kąpieli ciała lub relaksującej kąpieli puchnących, czy obolałych stóp.

DEZODORANT
Garść suszonych kwiatów podbiału zalej szklanką gorącego octu owocowego (jego zapach nie jest tak nieprzyjemny jak w przypadku octu winnego). Po ostygnięciu odcedź i przelej do butelki z atomizerem. Taki dezodorant nie tylko pachnie całkiem przyjemnie, ale działa też antyseptycznie i reguluje potliwość.

PŁUKANKA DO WŁOSÓW
Pomoże na nadmierne przetłuszczanie i łupież. Dwie garści liści (suszonych lub świeżych) zaparz w 2 szklankach wody i gotuj przez 15 minut. Wystudzona miksturę odcedź i przelej do wygodnej, szczelnie zamykanej butelki. Płucz nią włosy i wcieraj w skórę głowy po każdym myciu.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation