Inne

zupy...

Zupa rybna, przepis średniowieczny rodem z Bizancjum

Przepis silnie inspirowany recepturą wyśledzoną przez Umberto Eco i opisaną w "Baudolino". Odjazdowa zupa rybna, najlepszy dowód, że przed wojną jedzenie było lepsze.

Przygotowanie (wchodzi cały gar/cała waza):
- zesmazyc na oliwie drobniutko pokrojona dużą cebule
- wrzucić do gara
- zalać wodą (dolożyć pomidory, albo 3 pokrojone w kostkę, albo 1 puszkę); ilość wody zależy od ilości ryb, powiedzmy że na początek 2 szklanki i trzecią trzymać w odwodzie, jakby się robiło zbyt gęste
- nastawić gaz na średni ogień
- dodać pokrojone ryby (filety bez ości - to już moja wariacja, u nich były cale z kopytami)
- dodać krewetki (250 g) (opcjonalnie)
- dodać świeżego tymianku (tak ze 3 gałązki najmniej, lepiej 6)
- posolić, popieprzyć (pieprz wtedy był rarytasem!!!! tylko król mógł pieprzyć do woli :)
- gotować, ale nie dopuścić do rozpadnięcia się ryb (zależy od ich rodzaju i wielkości dzwonek)
- równolegle ukręcić kogel mogel z 2 jaj i dodać doń sok z ćwiartki cytryny
- zdjąć z gazu zupę rybną
- dodać oregano (solidną porcję)
- zamieszać, mieszać ciągle i powolutku wlewać kogel mogel, mieszając i mieszając (nie wolno przestać!)
Utworzy się jednolicie aksamitna substancja.... zupa - palce lizać!!!!
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation