Inne

Zdrowie i uroda

Nasze babcie dobrze wiedziały, że przy infekcjach, zwłaszcza tych z męczącym kaszlem, zwykła marchew może zastąpić lekarstwo, bo pomaga odkrztuszać, a jej sok niszczy bakterie. Marchewką leczyły więc bronchity, zapalenia płuc, a nawet gruźlicę. Na wschodzie zalecano napój z marchwi, wody i miodu – łyżkę stołową przez całą zimę, żeby nie chorować.

To kuracja najprostsza na świecie i bardzo smaczna, marchewkowy sok trudno też przedawkować. Jeśli wypijesz go ciut za dużo, będziesz najwyżej miała ładną, brzoskwiniową cerę, bo karoten działa jak solarium.

Lekarze potwierdzają, że marchew poprawia krążenie, pomaga przy anemii i zbija cholesterol. Wystarczy zjadać dwie dziennie na surowo, na przykład zamiast ciasteczek czy czipsów przed telewizorem.