Kuchnia

K! Meat

Żeberka po teksańsku

Składniki (podaję mój zmodyfikowany przepis; po oryginalny odeślę Was do magazynu):
1,5kg żeberek
50g białego cukru
1 łyżka soli
1 łyżka czarnego, świeżo mielonego pieprzu
1 łyżka mielonej papryki
łyżeczka pieprzu cayenne
3 łyżki granulowanej cebuli
1 łyżka oleju
zasmażka z 1 łyżki mąki i 1 łyżki smalcu
mała cebula
100ml pikantnego ketchupu
200ml wrzącej wody
1 łyżka cukru
sól i pieprz do smaku
Mięso: Żeberka myjemy, osuszamy i kroimy (ja pokroiłam po 1 kostce ale doradzam zrobić grubsze). Przekładamy do naczynia żaroodpornego i mieszamy z 1 łyżką oleju (najlepiej ręką – chodzi o to aby olej pokrył żeberka i był nośnikiem smaku dla sypkiej marynaty; podczas pieczenia z żeberek i tak wytopi się masa tłuszczu).
Marynata: Cukier, sól, pieprz, paprykę, cayenne oraz granulowaną cebulę mieszamy w miseczce. Przygotowane wcześniej żeberka przesypujemy dokładnie mieszanką przypraw i dobrze mieszamy (znowu ręcznie wychodzi najlepiej). Odstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc.
Pieczemy w piekarniku w 200 stopniach przez 60 minut (opcja góra-dół). W tym czasie przynajmniej 3 razy przewracamy je na drugą stronę. Następnie włączamy opcję grill w piekarniku (u mnie to był grill górny) na 15 minut. Jeżeli nie masz opcji grill możesz po prostu wydłużyć opcję pieczenia góra-dół.
Sos: W czasie gdy żeberka się pieką zabieramy się za przygotowanie sosu. W garnku rozpuszczamy smalec. Dodajemy posiekaną cebulę i przesmażamy przez chwilę aby zmiękła. Solimy. Dodajemy mąkę i cały czas mieszając przygotowujemy zasmażkę. Od tej pory trzeba bardzo uważać bo sos będzie się łatwo przypalać. Dodajemy pozostałe składniki i cały czas mieszamy. Po dodaniu wody garnek przestawiamy na najmniejszy palnik i gotujemy przez 15-20 minut. Doprawiamy do smaku.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation