Podróże i miejsca

Ahoj przygodo!

Monastyrska izba
Ciasto:
- 2,5 szklanki mąki
- 200 g margaryny
- 200 g śmietany (18%)
- 1 jajko
- 50 g cukru
- 1 łyżka wódki lub koniaku (ja dałam ocet)
- szczypta soli
- ew. 1/4 łyżeczki sody lub 1 łyżeczka proszku do pieczenia (nie musi być, ale ja dodałam proszek do pieczenia)

Nadzienie:
- 2 słoiki (słoik 650g) wiśni w soku

Śmietana do przełożenia:
- 800–900 g gęstej, tłustej śmietany (użyłam 18%)
- ok. 100 g cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego

Przygotowanie tego ciasta należy zaplanować sobie przynajmniej dzień wcześniej.

Wieczorem przelać śmietanę (tę do przełożenia) na sitko wyścielone grubą warstwą gazy i wstawić w miseczce na noc do lodówki, aby śmietana odciekła.

Na drugi dzień wszystkie składniki ciasta połączyć w malakserze lub ręcznie – posiekać mąkę z cukrem, solą i ew. spulchniaczem, razem z margaryną. Dodać śmietanę (200 g), jajko oraz alkohol i szybko zagnieść ciasto. Owinąć folią i włożyć do lodówki na co najmniej 2 godziny.

W tym czasie wiśnie należy dokładnie odcedzić z soku.

Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki i podzielić na 15 równych części. Każdą część rozwałkować na prostokąt o długości ok. 25-30 cm i szerokości 9-10 cm. Wzdłuż dłuższego brzegu prostokąta układać wiśnie, jedna przy drugiej. Zwinąć w rulonik, dobrze zaciskając końce.
Ruloniki przełożyć na blachę (na jednej się nie zmieszczą, dlatego trzeba je piec na dwóch blachach jednocześnie, o ile jest taka możliwość, albo dwa razy po jednej). Piec 20-30 minut w temp. 200 st.C (z termoobiegiem w 180st.C), na złoty kolor. Po upieczeniu odstawić do całkowitego wystygnięcia.

Śmietanę wyjąć z lodówki, przełożyć do miski i wymieszać z cukrem (i ew. cukrem waniliowym), aż ten się rozpuści.

Na paterze (tacce) ułożyć obok siebie 5 ruloników (po obu stronach dobrze jest je zabezpieczyć, żeby się nie rozjeżdżały). Posmarować śmietaną (trochę mniej niż 1/3 porcji), na wierzchu ułożyć 4 ruloniki, ponownie posmarować śmietaną, następnie ułożyć 3 ruloniki, znowu posmarować śmietaną, 2 ruloniki, śmietana i na koniec 1 rulonik. Całość posmarować resztą śmietany i posypać wiórkami czekolady, siekanymi orzechami lub kakao. Wstawić do lodówki (najlepiej na całą noc, żeby ruloniki trochę zmiękły).
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation