Kuchnia
Lody
Lody cafe latte
1 (ok. 750 ml) porcja creme anglaise (kremu angielskiego) – przepis poniżej
100 ml śmietanki kremówki (dałam 30%) – można pominąć
1 płaska łyżeczka kawy instant
Creme anglaise – wg Michela Roux
500 ml mleka (użyłam 3,2%)
125 g drobnego cukru
1 laska wanilii przecięta wzdłuż
6 żółtek
Do rondla wlewamy mleko, dodajemy 2/3 cukru, zdjęte ziarenka wanilii, oraz pozostałą przeciętą laskę wanilii. Na średnim ogniu doprowadzamy do wrzenia. Odlewamy do filiżanki 3 łyżki mleka, w którym rozpuszczamy bardzo dokładnie kawę instant.
W międzyczasie w misce ucieramy żółtka z pozostałą ilością cukru, aż do uzyskania jasnego, gładkiego kremu, o rzadkiej konsystencji.
Gotujące się mleko wlewamy do żółtek wolnym, równym strumieniem, cały czas (!) mieszając trzepaczką (ja to robiłam w robocie kuchennym; mieszadło pracowało na dość wysokich obrotach, a ja powoli wlewałam mleko).
Następnie ponownie wylewamy wszystko z powrotem do rondla.
Przygotowujemy szybko dwie miski: jedną dużą, do której nakładamy kostki lodu (będzie potrzebne do lodowej kąpieli), oraz drugą mniejszą miskę, taka która zmieści się w tej dużej i jednocześnie pomieści przygotowywaną masę. Warto od razu przygotować też dość gęste sito.
Rondel z masą stawiamy na bardzo małym ogniu. Wlewamy rozpuszczoną kawę i dokładnie mieszamy. Nie zagotowujemy masy (jeśli nie chcemy uzyskać jajecznicy)! Cały czas mieszamy drewnianą łyżką, aż krem będzie ją lekko oblepiał. Kiedy przejedziemy po łyżce palcem – powinien się całkowicie zmywać. Natychmiast zdejmujemy z ognia.
Gotowy creme anglaise przelewamy przez sito do miski zanurzonej w lodowej kąpieli. Chłodzimy, mieszając od czasu do czasu, aby nie powstał kożuch. Kiedy porządnie ostygnie (ja ten czas wydłużyłam dodatkowo, poprzez wstawienie kremu do lodówki na 2 godziny) – mieszamy z zimną śmietaną kremówką (o ile z niej nie rezygnujemy) i przelewamy do maszynki do lodów, i przygotowujemy dalej wg jej instrukcji. W razie potrzeby – domrażać masę lodową w zamrażalniku.
Smacznego!
MA==