Kuchnia

Mniam,mniam

Lekki deser z truskawkami -dietetyczny i pyszny

czas przygotowania: 5-10 minut
/proporcje na 1-2 porcje/

1 średnia miska dojrzałych słodkich truskawek
/jeśli mniej słodkie, można dosłodzić do smaku: miodem, cukrem, stewią, słodzikiem, itp./
200 g serka wiejskiego / serka grani (całe pudełko wraz ze śmietanką)
/może być niskotłuszczowy, odtłuszczony lub zwykły; nie przychodzi mi do głowy sensowny zamiennik dla grani, bo jednak ten serek jest tu najlepszy i daje najlepszy smak oraz konsystencję, ale gdybym szukała zamienników, to najbliżej stoi chyba serek homogenizowany lub ricotta/
2 łyżeczki ciemnego mocnego kakao
dodatki –wg uznania i wyboru (choć można je pominąć):
– kruszone płatki (kukurydziane, czekoladowe, cynamonowe)
– kruszone ciastka (np. biszkopty lub korzenne)
– siekane prażone orzechy
– pestki dyni lub słonecznika
– wiórki kokosowe
– prażony sezam
– mak
– świeże zioła (np. bazylia, mięta czy melisa)
– itp.
Truskawki dokładnie myję, usuwam szypułki i blenduję na w miarę gładki mus, ale tak, by były w nim jeszcze wyczuwalne kawałki owoców. Można je też po prostu rozgnieść widelcem;)

Blender myję lub dokładnie płuczę w wodzie (by nie było śladu truskawek;)) i dodaję serek grani –całe pudełko wraz ze śmietanką. Blenduję kilka minut, aż serek stanie się gładki i aksamitny. Dzielę go na dwie w miarę równe części i do jednej z nich dodaję kakao. Dokładnie mieszam blenderem, uzyskując tym samym dwie delikatne masy: jasną i ciemną.

Zarówno truskawki, jak i serek można dosłodzić w dowolny ulubiony sposób lub doprawić np. wanilią, choć ja najczęściej to pomijam, bo wystarcza mi sama słodycz truskawek.

I układam deser, komponując go wg własnych upodobań lub potrzeby chwili:) Trzeba po prostu ładnie zaaranżować w pucharkach, kieliszkach czy miseczkach przygotowane składniki oraz dodatki. W prezentowanej wersji podałam deser warstwowy w dwóch większych kieliszkach:
– na dno każdego wyłożyłam warstwę serka z kakao
– na to odrobina musu
– na to warstwa jasnego serka
– na to reszta musu
– z wierzchu posypałam pestkami dyni.

Można podawać od razu lub wstawić do lodówki, by deser porządnie się schłodził (ale raczej nie zamrażam, bo wyjdzie z tego twarda, niekoniecznie przyjemna do jedzenia bryła;)).

Wskazówka: Ja często z tej porcji robię sobie letnie śniadanie i wówczas nie dzielę całości na dwa, tylko układam warstwami w szklanej miseczce, posypuję siekanymi orzechami, płatkami lub ziarnem i mam pyszne lekkie, ale całkiem sycące śniadanie. Lub kolację;)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation