Inne

Historie

W szkole uchodziłam za osobę średnio lubianą, z racji tego że dobrze się uczyłam. Wiadomo kujony zawsze miały gorzej w klasie. Ja prawie nigdy nie dawałam ściągać czy to na kartkówkach czy sprawdzianach. Uważałam, że skoro ktoś się nie przygotował to dlaczego ma dostać moim kosztem dobrą ocenę. Przez taką postawę praktycznie przez cały okres podstawówki nie miałam żadnych bliższych koleżanek. Gdy poszłam do szkoły średniej byłam zadowolona. Nowa szkoła, nowi znajomi, przyjaciółki. W klasie szybko zauważyli, dobrze się uczę i wiadomo każdy potem przychodził do mnie spisać jakieś zadania domowe. Dawałam im delikatnie do zrozumienia, że muszą zacząć sami pracować na własny rachunek a nie spisywać wiecznie ode mnie. Mi nikt nie dawał spisywać ja sama musiałam wszystko robić i nie oczekiwałam od kogoś czego za darmo.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation