Kuchnia

jedzonko ;p

Mini pączusie


500 g mąki pszennej chlebowej
1 szklanka mleka
3 żółtka
1 jajko
50 g drobnego cukru do wypieków
3 łyżki oleju słonecznikowego
1 łyżka rumu lub wódki
sok z połowy cytryny
20 g świeżych drożdży lub 10 g suchych drożdży
cukier puder i wrząca woda - na lukier
olej lub inny tłuszcz do smażenia

Mąkę pszenną przesiać, wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Dodać pozostałe składniki i wyrobić, pod koniec dodając tłuszcz. Wyrabiać kilka minut, aż ciasto będzie gładkie i miękkie (starając się nie dosypywać mąki, mimo iż ciasto będzie się lekko kleić; polecam wyrabiać mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego lub w maszynie do pieczenia chleba). Wyrobione ciasto uformować w kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 1,5 h).
Po tym czasie ciasto wyjąć na oprószony mąką blat. Rozwałkować na grubość około 1 - 1,3 cm. Wykrajać pączusie małą foremką o średnicy około 3 cm i odkładać na oprószony blat, przykryte, do drugiego wyrośnięcia (około 10 - 13 minut).
Po wyrośnieciu kasztanki smażyć do złotego koloru w oleju rozgrzanym do temperatury 175ºC. Jeśli są smażone we frytkownicy, wtedy smażymy je przykrywając je koszyczkiem, by całe były zanurzone w tłuszczu; jeśli są smażone w garnku, wtedy przykrywamy je pokrywką mniejszą niż średnica garnka, by całe były zanurzone w tłuszczu.
Jeszcze ciepłe lukrować (w całości).
Lukier:
1 szklanka cukru pudru
4 - 5 łyżek gorącej wody
Cukier puder utrzeć z wodą do gładkości. Gęstość lukru regulować przez dodatek wody lub cukru, powinien być w miarę rzadki, by łatwo można było 'kąpać' w nim kasztanki.
Dla maszynistów:
Wszystkie składniki umieścić w maszynie do pieczenia według kolejności: płynne, sypkie, na końcu drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta 'dough'. Po tym czasie ciasto wyjąć, lekko zagnieść, i dalej postępować wg przepisu.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation