Inne

jesienne korale,klejnoty jesieni

GŁÓG

Lecznicze są kwiaty i owoce
Wyciągi z kwiatów i owoców działają podobnie – wzmagają siłę skurczów serca, działają rozkurczowo na naczynia wieńcowe i mózgowe. Rozszerzając te ostatnie umożliwiają doprowadzenie większej ilości tlenu i składników odżywczych przeciwdziałając w ten sposób anemizacji mózgu. Działanie preparatów z głogu jest powolne i łagodne, co przyczynia się do szerokich możliwości stosowania głogu. Jest to zioło bezpieczne do stosowania. Przetwory z głogu działają uspokajająco, zapobiegają nerwicom wegetatywnym, znoszą zawroty głowy, „uderzenia krwi do głowy”, pomagają w czasie klimakterium, gdyż przeciwdziałają skokom ciśnienia przed i w trakcie okresu menopauzalnym. Dobrze jest stosować równocześnie kwiat (z najbliższymi listkami) i owoce głogu. Owoce dodatkowo rozpuszczają kamienie dróg moczowych.
Wino głogowe:
4 łyżki kwiatostanu głogu
3 łyżki kwiatostanu lipy
2 łyżki owoców głogu
Suszone zioła zalej winem czerwonym, wytrawnym, postaw w ciemnym, ciepłym miejscu, codziennie wstrząsaj. Po 2 tygodniach przecedź przez sitko i poczwórnie złożoną gazę. Jeśli wolisz wina lekko słodkie, dodaj miód do smaku. Po kolejnych 2 tygodniach powinno być gotowe do popijania – po 50 – 70 ml dziennie. Najlepiej wieczorem. Albo popijać po 1-2 łyżki 3 razy dziennie.
Syrop antystresowy wg przepisu Z. T. Nowaka
5 łyżek suszonych liści melisy
3 łyżki kwiatostanu głogu
2 łyżki kwiatostanu lipy
2 łyżki koszyczków rumianku
4 szklanki gęstego soku z czarnej porzeczki
Zioła wymieszać, zalać wrzącym sokiem i gotować na małym ogniu (bez wrzenia, poziom 1 w kuchenkach elektrycznych, indukcyjnych) przez 4-5 minut. Zgasić, trzymać pod przykryciem przez godzinę. Przecedzić i przelać do słoiczków lub butelek. Przechowywać w ciemnym miejscu. Pić po 2 łyżeczki 3 razy dziennie.
Herbatka
Kwiaty głogu zawsze dodaję do mieszanek herbacianych – lubię je mieszać z różnymi suszonymi liśćmi – malin, jeżyn, poziomek, czarnych porzeczek. Spróbuj, jest naprawdę smaczna.
Ja swoje owoce głogu na razie zasuszę – możesz to zrobić w piekarniku, przy uchylonych drzwiczkach, w temperaturze około 40-50 st. C. Z części na pewno zrobię macerat winny, czyli zaleję je mocno ciepłym winem (są surowe) i pozostawię w spokoju na 2 tygodnie. Wino głogowe ma ciekawy smak, ale pozostaje z niego dużo pyłu w winie, owoce głogu się rozpadają. Cedzenie przez gazę niewiele daje, bo pyłki przechodzą. Mnie to nie przeszkadza, bo przypomina mi tylko o mocy miłości, którą popijam. Jeśli tobie będzie przeszkadzało, to możesz się pozbyć osadu poprzez uważne zlewanie i gdy dotrzesz do osadu, zaprzestań zlewania. W ten sposób tracisz troszkę wina, ale masz klarowny płyn.

http://ziolowawyspa.pl/
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation