Kuchnia

kuchnia

JABLECZNIK WLOSKI RAZOWY.

Uwielbiam ciasta i nie lubię ich sobie odmawiać - żadna nowość dla większości z nas :) Moim sposobem na pogodzenie różnego rodzaju zachciewajek na słodkości a uniknięciem zbędnego nadbagażu tu i tam, są wypieki z mąki razowej. Dodatkowo, żeby tych kalorii było mniej, minimalizuje - a właściwie wykluczam - tłuszcze w składnikach. Przepis jest zgodny z metodą odżywiania M. Montignaca, której jestem wielką zwolenniczką. Chyba najbardziej lubię w niej to, że mogę sobie pozwolić na zjedzenie 1/3 blachy za jednym zamachem a waga ani drgnie - co najwyżej spadnie :)
Nie jest to typowy jabłecznik, taki powiedzmy placek z jabłkami. Mocno cynamonowy i napakowany jabłkami. Aromatyczny, smaczny, mało kaloryczny, no i zdrowy (m.in. nie podwyższa poziomu insuliny zbyt gwałtownie). Polecam nie tylko wielbicielom wypieków z mąki razowej.

Składniki:

3 jabłka (około 600g )
1/4 szkl fruktozy
4 białka
2 szklanki mąki razowej (u mnie pszenna 2000; dobrze spiszę się też pełnoziarnista)
3 łyzeczki proszku do pieczenia
3 łyżeczki cynamonu
kilka kropel ulubionego aromatu
do posypania: fruktoza zmielona na cukier puder lub orzechy czy migdały




W dużej misce pokrojone w kostkę jabłka zasypać fruktozą. Włożyć do lodówki żeby puściły sok. Soku nie można później odlewać.
Po godzinie dodać białka (nie ubite), mąkę, proszek do pieczenia, cynamon i aromat. Wszystko energicznie wymieszać.
Foremkę (u mnie tortownica o średnicy 25 cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Nałożyć ciasto. Posypać wierzch np. orzechami. Ciasto piekło się u mnie około godziny w 160 stopniach, ale myślę, że w "normalnym" piekarniku wystarczy około 40 minut - najlepiej sprawdzić patyczkiem czy jest już upieczone.

Przepis pochodzi z forum Dieta na podstawie Metody Montignac. Wersja z orzechami czy migdałami to II faza MM.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation