Zwierzęta

POTRZEBUJĄ DOMÓW schronisko Sosnowiec

Amelka
DT Kocia Chatka

Ta cudna czarnulka kilka miesięcy temu trafiła do schroniska. Osoba, która ją przyniosła twierdziła, że zmarł właściciel koteczki i nie ma się kto nią zając. Kotka była śmiertelnie przerażona, nie jadła, nie piła, właściwie w ogóle się nie ruszała. Było pewne, że jeżeli zostanie w schronisku, to nie przeżyje. Amelka została zabrana do Kociej Chatki. Tutaj kotunia zaczęła przynajmniej jeść i korzystać z kuwety, ale ogromny strach pozostał. Niestety Amelcia na stres zareagowała udawaną agresją, bo nikogo z nas nie ugryzła ani nie drapnęła, tylko zdecydowanie pokazywała, że nie ma ochoty na poufałość. Podobnie zareagowała na koty, nie miała odwagi żeby któregoś chociażby dotknąć, ale głośno "krzyczała" kiedy jakiś kociak próbował się zbliżyć. Serce nam pękało kiedy widzieliśmy jak ten nasz strachulec męczy się sam ze sobą, a my nie możemy jej pomóc. Amelcia nie radziła sobie wypuszczona luzem z kotami, nie potrafiła się nawet załatwić, bo jak kot na nią spojrzał, to koteńka uciekała w popłochu, załatwiała się po drodze i mocno warczała. To naprawdę bardzo smutny widok. Całe szczęście, że w Kociej Chatce jest całkiem spora woliera z półeczkami i drapakiem, gdzie mogliśmy Amelcię umieścić, żeby nie musiała przebywać przez dłuższy czas w małym boksie. Amelcia trochę odżyła. Inne koty nie mają do woliery wstępu, ale jednocześnie niezbyt gęste kratki pozwalają na jakieś obycie się Amelki z kocim towarzystwem. Amelcia już nie reaguje tak ostro jak na początku, są dni kiedy pozwala się nawet pogłaskac.
Ta koteczka jest naprawdę urocza, na swój "pokręcony sposób", bardzo lubi się bawić i potrafi okazać wdzięczność każdemu kto poświęci jej chwilę na jakieś szaleństwa z piłeczką, czy myszką na sznureczku. Ona ma bardzo dużo energii, jest bardzo żywiołowa, lubi wspinać się po drapaku i biegać. Niestety od dłuższego już czasu siedzi sama w tej wolierze i wiadomo, że jest jej tam po prostu nudo.
Jesteśmy przekonani, że to jej niezbyt przyjazne zachowanie jest tylko i wyłącznie wynikiem strachu i że ta koteczka musi miec własny, spokojny kącik u dobrych ludzi, żeby miała okazję pokazać jaka jest urocza, a ta jej wielka wrażliwośc będzie na pewno tylko atutem. W Kociej Chatce nie potrafi się wyluzować, jest cały czas spięta i przekonana, że z każdej strony czai się jakieś niebezpieczeństwo. Jestem pewna, że na kogoś kto odważy się pokochać Amelkę, czeka super nagroda - wielkie serducho, wyjątkowego kociaka...
Kontakt 602 408 901 lub 502 634 457.
www.schronisko.sosnowiec.pl
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation