Uroda

uroda

MENU na zgrabne nogi: Oto dieta, które zniweluje cellulit!

Objawy cellulitu można najczęściej złagodzić odpowiednim żywieniem i aktywnością. Należy zadbać o spożycie dużej ilości kwasów omega-3, które zapobiegają procesom zapalnym. To są zdrowe tłuszcze, które znajdziemy w oleju lnianym, awokado, orzechach włoskich, tłustych rybach, takich jak łosoś wędzony, makrela wędzona. Warto wzbogacić dietę o sprzężony kwas linolowy, który powoduje całkowity zanik komórek tłuszczowych. Znajdziemy go w nabiale. Pomóc mogą również ostre przyprawy: chili, imbir, curry albo kurkuma – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Jacek Bilczyński, trener personalny i dietetyk.
To bardzo ważne, by wymienione składniki znalazły się w twoim jadłospisie. Są one zdrowe, pełne witamin, pierwiastków, aminokwasów i innych związków, które działają przeciwzapalnie, usprawniają przepływ krwi przez naczynia, a przy tym są silnymi przeciwutleniaczami – te ostatnie spowalniają procesy starzenia organizmu i chronią nas przed chorobami, w tym nowotworami. Przeciwutleniacze pełnią też nieocenioną rolę w zwalczaniu cellulitu. Pomagają pokonać niedoskonałości, wygładzają i ujędrniają skórę. Nasz organizm ich bardzo potrzebuje. Takich składników nie ma niestety w fast foodach czy słodkościach. Inna sprawa, że niezdrowe produkty sprzyjają odkładaniu się tkanki tłuszczowej, a ta jest związana z rozwojem cellulitu.
– Aby uniknąć lub pozbyć się nieestetycznego problemu, warto wybierać produkty lekkostrawne, takie jak ryby, chude mięso, brązowy ryż. Powinniśmy ograniczyć wszelkie tłuszcze zwierzęce i węglowodany, w szczególności przekąski takie jak słodycze, fast-food i chipsy. W zamian możemy sięgać po bogate w witaminy i antyoksydanty owoce oraz warzywa – mówi Anna Marciniec, dietetyk Naturhouse. Do diety warto włączyć kiełki.
Specjalistka dodaje, że należy unikać produktów wysoko przetworzonych, zwłaszcza zupek czy sosów w proszku. – Zawierają one konserwanty oraz sztuczne barwniki, które gromadzą się w naszym organizmie i dostarczają mnóstwa zbędnych kalorii – zaznacza Anna Marciniec. I dodaje, że to samo dotyczy wszelkiego rodzaju używek – palenie papierosów osłabia naczynia krwionośne i zwiększa prawdopodobieństwo powstawania obrzęków.
– Zalecana jest także rezygnacja z soli, która powoduje zatrzymanie wody w naszym organizmie. Z powodzeniem można ją zastąpić innymi przyprawami: bazylią, oregano, kolendrą, cebulą czy czosnkiem – podpowiada dietetyczka. Przyprawy są nie tylko zdrowe, ale również znakomicie podkreślają smak potraw. Możesz zasadzić zioła w doniczce albo kupić je świeże w supermarkecie lub na targu.
Picie i ruch
Bardzo ważne jest to, co pijesz. Każdego dnia powinnaś spożywać dwa litry niegazowanej wody mineralnej. Dla smaku wrzuć do butelki plasterek cytryny i kilka listków mięty. Na kondycję skóry korzystnie wpłynie również picie zielonej herbaty, która wykazuje wiele cennych właściwości – usprawnia trawienie, oczyszcza organizm i pomaga w usunięciu szkodliwych toksyn, zawiera też antyoksydanty. Dobre efekty da również picie czerwonej herbaty albo naparów ziołowych, na bazie skrzypu polnego, pokrzywy, lipy czy kopru włoskiego. Zdaniem Anny Marciniec do codziennego menu warto włączyć też napój z natki pietruszki.
Pamiętajmy o zdrowych nawykach żywieniowych. Należy spożywać 4-5 posiłków dziennie w równych odstępach, nie przejadać się (zwłaszcza na noc), nie podjadać między posiłkami. Jedzenie należy długo żuć.
Dietę warto połączyć z regularnymi ćwiczeniami. – Pod wpływem wysiłku fizycznego poprawia się ukrwienie struktur. Kiedy powstaje stan zapalny, powstaje dużo szkodliwych metabolitów i organizm ma trudności z ich odprowadzeniem. Wysiłek fizyczny poprawia ukrwienie mięśni, ukrwienie skóry, wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej. Wszystko to sprawia, że jesteśmy mniej narażeni na występowanie cellulitu – tłumaczy dietetyk Jacek Bilczyński.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation