Kuchnia

Kuchenne rewolucje

niebo na talerzu: Młoda kapusta zasmażana

Młoda kapusta zasmażana
Najdelikatniejsza jest teraz i jeszcze na początku lata. Jedna mała, młoda główka na dwie osoby to za mało:) Zatem kupuję dwie. Do tego koperek. Zasmażana kapusta to najlepsze danie na świecie. Ta starsza też jest niczego sobie, ale młoda- wiadomo. A do niej młode ziemniaki.



Składniki:

- dwie małe albo jedna większa główka białej kapusty
- duża cebula albo dwie, trzy małe
- parę plasterków wędzonego boczku jeśli ktoś lubi, do młodej kapusty nie daję)
- łyżka masła + półtorej łyżeczki
- półtorej, dwie łyżki mąki
- łyżka pasty pomidorowej (niekoniecznie, ja lubię)
- sól, pieprz
- łyżeczka cukru
- dla wyznawców starej szkoły i oldschoolowego smaku - odrobina octu
- pęczek koperku

Kapustę obieram z brzydszych, wierzchnich liści, szatkuję nożem w kostkę zostawiając głąb. Cebulę kroję niezbyt drobno. Na patelnię w rondlu rozgrzewam półtorej łyżeczki masła i wrzucam cebulę, pokrojony boczek, podsmażam, dodaję kapustę. Jeszcze chwilę mieszam wszystko i dolewam ok. szklankę wody, czekam aż się zagotuje i redukuję ogień na najmniejszy. Dodaję pieprz i sól, przykrywam naczynie, duszę kapustę ok. 10 - 15 minut - jeśli młoda, dłużej, jeśli starsza. Na osobnej patelni rozgrzewam masło, dodaję mąkę i przesmażam, aż się zrumieni. Dolewam parę łyżek wody z kapusty
(albo łyżkę, dwie samej kapusty jeśli wody mało), mieszam i dodaję do całości. Doprawiam cukrem, pastą pomidorową, octem i posiekanym koperkiem, sprawdzam, czy wystarczająco słona.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation