Kuchnia

coś na słodko =ciasta

BUCHTY ZE ŚLIWKAMI
tortownica 23-26cm

125ml mleka
20g świeżych drożdży
75g cukru
80g miękkiego masła
250g mąki pszennej - u mnie 300g
2 żółtka
8-16 śliwek węgierek
8 kostek cukru - użyłam kostek z cukru trzcinowego
dodatkowo do obtoczenia: 100 g masła, roztopionego - wystarczyło 30g

Podgrzej mleko. Drożdże rozkrusz, po czym wymieszaj z połową podgrzanego mleka i 1 łyżką cukru, odstaw. Masło wymieszaj z resztą mleka, żeby się rozpuściło. Do drożdży dodaj żółtka, mąkę, pozostały cukier i mieszankę mleka z masłem. Wyrób miękkie ciasto. Miskę szczelnie przykryj i odstaw w ciepłe miejsce na co najmniej 1 godzinę. Ciasto powinno podwoić objętość.

Piekarnik rozgrzej do 180 stopni.

Masło do obtaczania rozpuść na patelni. Ciasto delikatnie nacisnij i podzieli na 8 dużych lub 24 małych kawałków, z każdego uformuj kulkę. Każdą z tych kulek obtocz w maśle i umieśc w formie (u mnie tortownica 23 cm). Odstaw do wyrastania na 30 minut. Przed pieczeniem napełnij buchty: 2 śliwki przekrojone na pół plus 1 kostka cukru (do 1 dużej buchty). /ja swoje buchty napełniłam śliwkami z cukrem przed wyrastaniem, takie obtoczyłam w maśle i ułożyłam w formie/

Wyrośnięte buchty piecz przez 30 minut. Przed podaniem ostudź nieco na kratce i posyp cukrem pudrem (lub podawaj z sosem waniliowym).

Jak widać podzieliłam ciasto na 8 kawałków i zrobiłam duże buchty, tak jak Liska. Moje śliwki były bardzo duże, więc do każdej bułeczki włożyłam tylko po 1 sztuce, pokrojonej na ćwiartki. Więcej po prostu by się nie zmieściło, ale ilość zależy od was. Buchy można nadziać też innymi owocami lub powidłami, gdy skończy się sezon na śliwki (na szczęście nie skończy się szybko:).
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation