Kuchnia

koktajle i nalewki

Syrop z kwiatów dzikiego bzu - Przetwory - Eteryczne Gotowanie - bloog.pl

Bez czarny stosowany jest przy leczeniu chorób, gdzie występuje gorączka.
Ma też właściwości moczopędne oraz łagodzące ból przy migrenach... Jest z całą pewnością zdrowy, ale ja go łączę czasami z napojami wysoko procentowymi i też nieźle smakuje ;)

Jednak trzeba uważać, bo czarny bez jest także trujący :( Zawiera w sobie związek zwany sambunigryna. Jednak występuje on tylko na surowo. Przeróbka termiczna usuwa właściwości trujące.

Syrop z kwiatów dzikiego bzu
60 baldachów w pełni rozwiniętych
2 litry wody
2 kg cukru
2 cytryny
2 łyżeczki kwasku cytrynowego

W pełni rozwinięte kwiatostany, zwane baldachami najlepiej zbierać w słonecznej porze popołudniowej, ok. połowy czerwca. Wyznacznikiem jest intensywny zapach i pyłek, który osypuje się z kwiatów.

Zebrane kwiaty odłożyłam na chwilę, aby żyjątka w nich przebywające mogły się wynieść.

Nastawiłam wodę, wsypałam cukier, kwasek oraz pokrojoną w kawałki cytrynę - doprowadziłam do podgrzania i rozpuszczenia cukru. Wrzuciłam delikatnie kwiaty, aby pyłek się nie osypał i doprowadziłam do wrzenia od czasu do czasu mieszając.

Odstawiłam na 24 godziny pod przykryciem. Po tym czasie przecedziłam przez sitko, dokładnie osączając kwiaty.

Syrop nastawiłam na mały ogień i gotowałam 1 godzinę. Wrzący przelałam do butelek i odstawiłam do wystygnięcia.

Syrop jak rosół musi ledwo pyrkotać, to wtedy jest klarowny. Ja niestety nie dopilnowałam i przez jakiś czas gotował się mocno. Zatracił klarowność, ale to nie umniejszyło ani właściwości, ani smaku :)

Z mojej proporcji wyszło 12 butelek syropu.

Smacznego!!!!! :)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation