Kuchnia

zupy

Dyniowa zupa-krem

Sezon dyniowy już się zaczął, więc u nas inauguracja - na pierwszy ogień zupa dyniowa.
W zeszłym roku przerobiłam dynię na wszelkie sposoby (zapraszam do zakładki DYNIA i dynia na słodko)
ale zabrakło naszej ulubionej zupy!
Zwieńczona kapką oleju z pestek dyni - wyśmienita!
Zdrowa, wzmacnia organizm i przygotowuje nas na jesień...ach dawno o niej nie pisałam ale zbliża się nieuchronnie...no ale w kolorze dyni jesień można przeżyć! :)


• 600 g dyni
• ok. 1.5 l bulionu warzywnego
• 1/4 łyżeczki kurkumy
• 4 małe marchewki
• kawałek pora (8 cm)
• 1 duży liść selera z łodygą
• 2 ząbki czosnku
• 2 liście laurowe
• 1 ziarenko ziela angielskiego
• 1/2 łyżeczka świeżo startej gałki muszkatołowej
• 1 łyżka octu winnego
• sól, pieprz
do przybrania: 2 łyżki posiekanego kopereku
i olej z pestek dyni (u mnie Biolevita)


Zapiekamy dynię w piecyku, skrapiamy ją oliwą i pieczemy w 200 stopniach 20 minut.
Zmięknie i łatwiej ją pokroić i przyspieszyć gotowanie zupy, poza tym daje więcej fajnego smaku.
Gotujemy w bulionie marchewki, dodajemy pozostałe warzywa i czosnek.
Gotujemy ok. 20 minut aż marchew zmięknie.
Kiedy dynia zmięknie trochę, obieramy ze skóry (to zadanie karkołomne bo jest gorąca, ja wbijam w nią widelec i odkrawam co trzeba) można oczywiście wcześniej ją przygotować.
Dodajemy kawałki dyni do zupy, gałkę muszkatołową, ocet i pieprz i gotujemy chwilę (5 minut).
Wyjmujemy liście laurowe i ziele angielskie i miksujemy zupę do gładkiej konsystencji.
Jeszcze na chwilę na ogień, doprawiamy solą i pieprzem, wrzucamy koperek i gotowe.


zufikowo: Dyniowa zupa-krem
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation